kosikm kosikm
264
BLOG

Patologiczna Polska

kosikm kosikm Polityka Obserwuj notkę 0

Profesor Krasnodębski na początku roku opisał stan naszego społeczeństwa:

"Pod koniec dekady Polacy uznali, że status peryferyjnego kraju Zachodu zupełnie ich zadowala, a warstwa rządząca – politycznie, gospodarczo i kulturowo – pojęła, że tylko jego utrzymanie gwarantuje jej dominację w kraju i lukratywne posady za granicą oferowane przez państwa europejskiego centrum. W 2010 roku okazało się, że pozostanie peryferiami Zachodu oznacza także zgodę na to, by Wschód znowu pojawił się nad Wisłą, a w roku 2011 będzie go jeszcze więcej – w Polsce i w nas samych"

Moim zdaniem nie jest to nowe zjawisko tylko taki stan trwa już dwadzieścia lat. Najbardziej popularnymi piosenkami o Polsce są dwa utwory: "Polska" Kultu i  "Nie pytaj o Polskę"Obywatela GC". Oba utwory opisują nasz kraj w specyficzny sposób, mówią o brudzie, o chamstwie, o zacofaniu ale też i o braku wyjścia i o pogodzeniu sie. Wydaje mi się, że taki właśnie jest stan umysłu przeciętnego Polaka. Pogodził się z takim państwem, szuka w nim swojego miejsca, porównuje sie z innymi i dowartościowuje się tym że jeszcze nie jest najgorzej. Ogląda filmy produkcji TVNu gdzie wszyscy są szczęśliwi, gdzie żyją w wielkich apartamentach i jeżdżą świetnymi furami. Przeciętny młody z wielkiego miasta dąży do takiego filmowego stanu i chce żyć tu i teraz. Polityką interesuje się w sposób tabloidowy, a że wiekszość gazet i programów w sposób tabloidowy  podaje mu papkę polityczną, to on się nią karmi. Nauczył się żyć w kraju w którym wszystko można załatwić na lewo, gdzie trzeba kombinować i dawać łapówki. Państwo jest dla wiekszości z nas jakimś tworem który przeszkada nam w dązeniu do szczęścia, ogranicza poprzez podatki i w dobrym tonie jest je okradać. IIIRP jest tak bardzo blisko PRLu dlatego, że tak naprawdę nic sie nie zmieniło.

Poniższe dwa utory pokazują właśnie nasz patryiotyzm, bez dumy, bez szacunku, bez ambicji. 


 

 

"Przez lata mówiłem, że gdyby była partia pod nazwą Donald Tusk, to ja bym na nią głosował. W tej całej menażerii politycznej wydawał się najjaśniejszą i najsensowniejszą postacią, myślę, że gdyby tu z nami usiadł, to dogadalibyśmy się. Więc całe moje wsparcie Platformy opierało się na poparciu Tuska"

"Spotykam swoich znajomych, którzy byli wyborcami PO, i teraz mnie krytykują: „Ty tak na Platformę nie naskakuj, bo wróci PiS". I to jest mój problem: co robić, skoro na PO głosować nie powinienem, a na PiS nie chcę? Platforma nie ma realnej i sensownej opozycji, której by się przestraszyła i zaczęła realizować swój program, i na którą ja mógłbym głosować."

"Absolutnie nie! Chęć odsunięcia go od władzy była główną przyczyną wsparcia Platformy w 2007 roku. Nawet dziś uważam PO za partię lepszą i bliższą mi niż PiS"

"Gdyby to jeszcze była lewica, to przy moich poglądach mógłbym na nich zagłosować, ale jeśli oni są lewicą, to raczej – jak ktoś słusznie powiedział – kawiorową. Co gorsza, nie ma żadnej innej normalnej lewicy, ale SLD z pewnością nią nie jest. Czym jest? Nie wiem, może partią posiadaczy? Zbyt dobrze pamiętam jak powstawało SLD, pamiętam partię poprzedniczkę i wiem, że za plecami młodych kryją się starzy towarzysze z PZPR."

I co z tego? Palikot nie jest politykiem, to showman. Umówmy się, że jeżeli partia nazywa się Ruch Poparcia Palikota, to nie mamy do czynienia z poważną inicjatywą. A PJN?

No właśnie?

To wielka niewiadoma, zupełnie nie wiem, o co chodzi z tą partią, co ma z niej wyniknąć.

 

kosikm
O mnie kosikm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka