W poprzednim tygodniu przyglądałem sie portalowi wp.pl. Ciekaw bylem czy to przypadek czy też załozona z góry strategia umieszczania codziennie wypowiedzi jakiego polityka PO lub kogos związaniego z partią rządzącą o Jarosławie Kaczyńskim. Przez cały tydzień na czołówce lądował cytat bardzo obraźliwy wobec J.K, można to sprawdzić w poprzednich moich notkach. Najczęściej wypowiadali to goscie M.Olejnik którzy zawsze przychodząc do tej niby dziennikarki jedyne co mieli do powiedzenia to jaki ten PiS straszny i jako argument używali steku wyzwisk. Portal wp.wp chętnie wycina najgorsze sformułowanie i umieszcza je na głównej stronie. W rankingu najbardziej poczytnych stron internetowych wp.pl zajmuje drugie miejsce, a wiekszość ludzi nie wchodzi na informacje polityczne, czytając jedynie tytuły. To jest tylko jeden z przykładów jak robi się agresora z J.K nawet jesli ten nic nie mówi, wystarczy umieścić jakieś obraźliwe zdanie jednego z opluwaczy (Nałecz jest ostatnio liderem) i podczepić zdjęcie Kaczyńskiego, skojarzenie jest wtedy jednoznacze: "znowu tek Kaczor"
Dzisiaj mamy ciąg dalszy:
"J. Kaczyński zna już całą prawdę o Smoleńsku"
Ciekawy też był wczorajszy wywiad M.O z posłem PiS
Tytuł na wp: "Mogą wrócić do PiS, jeśli przyznają się do błędu"
Z całego wywiadu wyciągnieto jedno zdanie które ma się nijak do całości i które nie oddaje sensu samej wypowiedzi posła o powrocie posłów PJN, ale jak dobrze wpisuje się w walkę PiS PJN. A M.Olejnik jak zwykle zadawała pytania o Smoleńsku a dopiero kiedy zeszli z anteny poruszyła temat OFE. Dzieki temu słuchacze mogli się przekonać, że znowu PiS tylko o Smoleńsku.
Najcekawsza część wywiadu to:
Monika Olejnik: : Nie, to nie o to chodziło, ale już nie wnikajmy w szczegóły.
Jarosław Zieliński: : Ale o co chodziło pani redaktor, no wniknijmy w takim razie przez moment. Pan Jerzy Buzek ratował popularność swojego rządu powołaniem na ministra sprawiedliwości pana Lecha Kaczyńskiego, późniejszego śp. prezydenta Rzeczypospolitej, ratował sam siebie, swój rząd. Kiedy Lech Kaczyński zaczął przeprowadzać odważniejsze działania, bo zaczął to bardzo szybko, ale po kilku miesiącach rozeznania i przygotowywania się do tego, to otrzymał dymisję, no taka przecież była prawda historyczna.
Monika Olejnik: : No nie jest taka prawda, że Jerzy Buzek ratował popularność swojego rządu przy pomocy Lecha Kaczyńskiego.
no nie jest taka prawda, że Buzek ratował popularność :))))) a przecież on mówi o reformach ś.p Lecha Kaczyńskiego.
I tak codziennie, i taka papka jest sprzedawana w propagandowych mediach.
