Miało być tak pięknie, premier przyjechał na przygotowany teren, wybrano jeżeli nie jedyną to akurat tę gminę w której wyremntowano domy i pomoc jakimś cudem dotarła. Był obiad, wdzięczność ludu i zatroskana mina premiera. Aż tu nagle ni stąd ni z owąd jeden z rozpaczonych mieszkańców dowiedział się przypadkiem, że w ich miejscowośi pojawił sie D. Tusk. Co z tego wyszło i jaka była reakcja naszego przywódy moża zobaczyć tutaj: http://www.tvn24.pl/-1,1713852,0,1,jak-zyc-panie-premierze,wiadomosc.html
Kilka cytatów malkontenta:
"przyjechała do nas J.Pitera i mówi, jakie ładne mamy ciągniki"
"w Warszawie urzędnicy dostali po 50tys premii a dla nas nie pomocy"
"tutaj gdzie pan przyjechał to jest ameryka, proszę odwiedzić naszą gminę"
Warto po zobaczeniu pierwszych filmików oglądnąć ostatni w którym jest podsumowanie "dziennikarza"
Nawet na materiale zamieszczonym przez tvn widać jak można dokonać manipulacji