Wszyscy pamiętamy analizy, czy spekulacje na temat średnicy tragicznej brzozy która ścieła skrzydło tupolewa. Pamiętamy nawet wizytę Bronka który pod przysłowiową brzozą złożył wieniec. Z dzisiejszego wywiadu z A.Macierewiczem dowiadujemy się, że nie ma żadnych dowodów na uderzenie samolotu w owe drzewo. Nie przeprowadzono żadnego badania które by potwierdzało taki rozwój wypadków, Cała historia z brzozą jest wyssana z palca, a jedynym dowodem na zahaczenie skrzydłem jest zarejestrowany dzwięk w czarnej skrzynce. Co więcej, ekspert z USA wyklucza możliwość przecięcia skrzydła przez brzozę. Także cała Polska wierzy w coś co nie miało miejsca, w coś co zostało zmyślone i na co nie ma dowodów. Gratuluję, sam przyznam, że też wierzyłem w brzozę
wywiad z A.Macierewiczem
http://vod.gazetapolska.pl/451-rozmowa-niezalezna-antoni-macierewicz
