Kot niniejszego bloga z uznaniem powitał ideę tworzenia "lubczasopism." Za chińskiego boga nie rozumie, o co w nich chodzi, ale popiera. Nawet jedną notkę do "Abyssu" popełnił, dumny, że z blogera awansował na dziennikarza.
W związku z tą, jakże spirituel,ideą ma kocisko następujące pytania do naszego Salonmajstra:
1. Czy "lubczasopisma" to "czasopisma" w rozumieniu prawa prasowego, czy jakieś inne zwierzątka biegające po blogosferze?
2. Jeśli lubczasopisma to czasopisma, to czy podlegają one rejestracji, jak każe art 20 prawa prasowego?
3. Czy ktoś już jakieś zarejestrował?
4. Czy bloger, który takie niezarejestrowane lubczasopismo prowadzi podlega odpowiedzialności karnej?
5. A jeśli nie bloger, to kto odpowiada?
6. I czy w ogóle ktoś to w Salonie sprawdził?
Do nóg Salonmajstra się łasząc miauczę pytająco.
KNB
ps
Pani właściwie zabroniła kocisku pisania, żeby, cytuję "nie denerwować Igora." Kocisko pisząc tę notkę pozbawiło się wieczornej miseczki mleka. Mam nadzieję, że Salonmajster doceni kocie poświęcienie.
Miau!