Kolejny wpis eskapistyczny. Tym razem wariacja na temat znanego angielskiego wierszyka.
Czterech małych Murzynków
(wiem, powinno być nierasistowskie słowo, ale wtedy się nie będzie rymować)
Czterech małych Murzynków
Poszło do lasu po mech.
Jednego zjadły wilki,
Zostało tylko dwóch.
Trzech małych Murzynków
Kopało głęboki rów.
Jednego piach zasypał,
Zostało tylko dwóch.
Dwóch małych Murzynków
Kąpało się w rzece Eden.
Jednego zjadł krokodyl
I został tylko jeden.
Jeden mały Murzynek
Ożenił się z panną Mary
/wariant rodzinny - "z ciocią Mary" awantura na 3 pokolenia i brak nudy przez weekend zapewnione/
I już po latach czterech
Murzynki były cztery.
Cztery małe Murzynki
da capo senza fine.
KNB