Niedobrze , Donaldzie, bardzo niedobrze...
Łaska" a nie "laska"
"Kamiński, który nie ukrywa swojej przyjaźni z Radosławem Sikorskim, wyjaśnił również, co miał tak naprawdę na myśli szef polskiej dyplomacji w jednym z fragmentów nagranej rozmowy, kiedy określił polski sojusz z USA jako "robienie laski Amerykanom".
- Panu ministrowi, wiem to z jego wyjaśnień, chodziło o zrobienie łaski Stanom Zjednoczonym i miał na myśli głównie Leszka Millera, który jak wiadomo wysłał jako pierwszy żołnierzy do Afganistanu, wysłał żołnierzy do Iraku - tłumaczył słowa Sikorskiego Kamiński. - Bardzo często litery wiele zmieniają - dodał.
- Sądzę, że Radosław Sikorski w tej rozmowie, która nie była dyplomatyczna, nie była skierowana do naszych amerykańskich partnerów, powiedział coś, dzięki czemu Amerykanie będą nas bardziej szanować - ocenił Kamiński"
www.tvn24.pl/laska-nie-laska-kaminski-wyjasnia-o-co-chodzilo-sikorskiemu,446145,s.html