"Bo wątpliwości nie dotyczyły tylko tej sprawy. Kontrowersje wywołał również sposób identyfikacji ciał ofiar. Minister zdrowia Ewa Kopacz mówiła o wspólnej pracy polskich i rosyjskich specjalistów oraz badaniach genetycznych.
We wrześniu 2012 r. rodziny ofiar przeżyły szok. Ponowna sekcja zwłok Anny Walentynowicz ujawniła, że pod jej nazwiskiem pochowano inną osobę. Kolejne ekshumacje potwierdziły, że przypadków zamian ciał było kilka. Dotyczyły sześciu zmarłych.
Przedstawiciele rządu i śledczy tłumaczyli się wiarą w staranność Rosjan (o część pomyłek obwiniając dokonujące identyfikacji rodziny), ale problemem politycznym stał się również brak wraku i rejestratorów maszyny."
www.rp.pl/artykul/536159,1127416-Czy-poznamy-prawde-o-katastrofie-smolenskiej-i-tragedii-MH17.html