Pytany na konferencji prasowej pan Poncyliusz o to, gdzie pan PREZES posadził nowego BARTKA i jak się ten BARTEK ma, stwierdził, że gdzie jest dąb posadzony, to SŁODKA TAJEMNICA PiSu, a Nowy Bartek jest dobrze pielęgnowany.
Tymczasem prawda jest taka (FAKTY 19.30), że posadzony przez PREZESA przy pomocy dzieci NOWY BARTEK to dziś uschły badyl.
SKORO TEN DĄB JEST SYMBOLEM TO CHYBA NIE WITALNOŚCI
Okazuje się, że nie tylko do domu i syna, ale i do dębu pan PREZES nie ma ręki.
Skoro, jak twierdzi, POLSKA JEST NAJWAŻNIEJSZA, to lepiej, żeby się jej nie tykał.