Kredka na baterie Kredka na baterie
529
BLOG

Śmieszność, oszołomstwo i obciachy oglądane okiem obłudnika

Kredka na baterie Kredka na baterie Rozmaitości Obserwuj notkę 22

Pierwotnie słowa te miały być komentarzem do notki http://ironicznyanglosas.salon24.pl/237983,prawico-salonu24-okiem-przechodnia-was-ogladam , lecz muszę je zaprezentować jako (hmmm...?), a niech będzie list otwarty, kierowany już nie tylko do Pana Ironicznego, ale do wszystkich wątpiących w naszą siłę i zmartwionych tym "co ONI powiedzą".


Panie kolego Ironiczny, sam ośmieszasz ciekawe inicjatywy innych, ponieważ ukazujesz je w krzywym zwierciadle i na domiar złego kłamiesz, wszystko zaś jeszcze pod płaszczykiem zdrowej troski o "Prawicę".
Stwierdził Pan ostatnio, że przegrał Pan swoją krucjatę z mojego powodu. Tu myli się Pan. Przegrał Pan sromotnie wcale nie przez skromny wkład jakiejś salonowej wróżki, tylko przez własne słabostki - naginanie faktów do własnych przekonań, wyciąganie fałszywych wniosków oraz zupełny brak elastyczności. Do listy dorzucę jeszcze iż, wcale nie zdrowa troska o "Prawicę" Panem kierowała gdy pisał Pan wszystkie te słowa, lecz prędzej podbudowywanie własnego Ego. Pięknie obnażył Pan swoje  pobudki w komentarzach, ponieważ praktycznie wcale nie dyskutował z ludźmi do których rzekomo skierował Pan gorzkie żale, a wyłącznie z tymi którzy nie mają z akcjami nic wspólnego i przyklasnęli Pana malkontenctwu. W zasadzie jest to też przyczyna dla której zabieram głos tu, na nowo utworzonym kredkowym poletku, zamiast pod wspomnianą notką.

Ale do rzeczy. Wkurzam Pana ja, wkurza Pana akcja OB-ciach, wkurzają Pana baloniki i niewinne drzewka, bo zupełnie nie ma Panu dystansu do samego siebie.
Tak strasznie boi się Pan ośmieszenia naszych idei i wartości? To ja Panu powiem prostą rzecz.
Dyżurni ośmieszacze mają nad nami jakąś władzę oraz są wstanie paraliżować inicjatywy swoim jazgotem tylko wówczas, gdy boimy się ataku z ich strony i przejmujemy się co o nas powiedzą. Proszę sobie uświadomić, że nie ma takiej rzeczy, której oni nie spróbują ośmieszyć i obrzydzić! Cokolwiek zostanie zrobione, będzie z automatu wykorzystane przeciwko nam, zwłaszcza wówczas gdy mocniej poczują nasz oddech na swoich plecach. Zawsze się do czegoś przyczepią, a jak nie ma do czego, coś na ten użytek wymyślą  Taka ich rola i strategia. Ani z tym walczyć nie ma sensu, ani trząść portkami przed potencjalnym atakiem.
Jedyny sposób na ośmieszaczy, to dystans do ich kłamstw i poczucia humoru, czyli zwykłe uodpornienie się, które pozwoli skutecznie oraz pewnie iść do przodu bez względu na lawiny błocka jakimi zechcą nas obrzucić.
Jednak aby w ogóle mieć dystans do ataków dyżurnych ośmieszaczy, trzeba najpierw mieć dystans do samego siebie i nie chronić swojego Ego jak jajka. Jeśli ktoś nabija się z Pana poglądów politycznych i nazywa Pana durnym moherem, bynajmniej nie jest to cios w idee czy wartości jakie Pan wyznaje, tylko bezpośrednio w Ego. Wyłącznie ono panicznie boi się krytyki, a nie to co Pan robił, co Pan myśli ani na kogo Pan głosuje w wyborach.
Swoją drogą, wszystko co powiedziałam jest też jakimś wyjaśnieniem fenomenu tych ludzi z PiS-u, którzy są w stanie w dzisiejszych czasach funkcjonować w polityce i robić swoje. Jak wytrzymują pomimo wszelkiej maści nagonek i ciągłych ataków? Ponieważ nie walczą o własne Ego, ani nie próbują chronić swojego tyłka, są ponad to. Rozumieją również, że nie człowiek mówiący prawdę powinien bać się kłamcy, lecz odwrotnie.
 
Wracając do salonowych inicjatyw, akcja OB Ciach jest świetnym przykładem odważnego działania i wolności od ulegania dyktatowi ośmieszaczy. Akcja sama w sobie nikogo nie deprecjonuje, zaś ludzie którzy biorą w niej udział swoje Ego zostawiają w domu. Powiem Panu, że nie są ni cholery śmieszni dla świata zewnętrznego, ponieważ... śmieją się sami z siebie, co wyrażają te kolorowe dodatki. Ośmieszacze nie mają tu już miejsca do działań, OB Ciachowców paluchami nikt nie wytyka, GW nie rozpisuje się o ciemnogrodzkich atrakcjach. Sama nazwa tej akcji wytrąca broń z ręki. :A że jakiś leming napisze na swoim blogu że to durne? Niech pisze na zdrowie!
Akcja 10.10.10 została praktycznie przemilczana przez media. Wbrew Pana opinii nie było w niej nic groteskowego ani godzącego w pamięć smoleńskich ofiar. O, gdyby było inaczej, może być Pan pewien, że TVN nie zabawiałoby się głupio w manipulowanie wypowiedzią Kaczyńskiego. Obok "obrońców krzyża" pokazaliby drzewka i balony podkreślając jakiż to nędzny niewypał, głupi blogerzy etc, etc.

Pan Panie Ironiczny, tańczy teraz i będzie tańczył jak ośmieszacze zagrają, bo za bardzo interesuje Pana jaką puszczają melodię i w którym momencie ona może trafić w Pana czuły punkt. Dopóki nie uwolni się Pan tego podejścia, nie ma żadnych szans na skuteczne działanie w dzisiejszej rzeczywistości, pozostanie Pan bezradnym zakładnikiem lęków na których oni żerują.  To są te niewidzialne sznurki, za które pociągają od kilku lat.

Na deser i w nagrodę dla wytrwałych, pragnę jeszcze podzielić się interesującym cytatem z pewnego "oszołoma na oszołomami":

"Wolność jest prawem wszystkich ludzi do wyrażania siebie, swoich myśli i wizji swego stylu życia: z dala od narzucania czegokolwiek przez innych. Wolność ma umożliwiać celebrowanie swej wyjątkowości bez zasad, regulacji, kpin i pogardy ze strony ludzi chcących narzucać swoje pomysły na życie całej reszcie.
Dopóki nie zaczniemy szanować prawa naszego i innych ludzi do bycia odmiennymi, dokonywania własnych wyborów i świadomego tworzenia własnej rzeczywistości wolnej od ograniczeń i nacisków, pozostaniemy w więzieniu, które sami sobie zbudowaliśmy.
Wciąż będziemy jednocześnie strażnikami i więźniami. A garstka ludzi z wyjątkowo nieprzyjemnym planem wciąż będzie rządzić światem. Wybór, jak zwykle jest w naszych rękach. Możemy zaakceptować więzienie lub wyjść ku wolności. A wolność jest tylko jedną myśl stąd." (D. Icke)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości