A bylo juz tak pieknie!
PO-wski celebryta zrozumial swe bledy i wypaczenia, obrazil sie na Tuska i przystapil do Kosciola Smolensko-Katolickiego. Hurrrrraaaaa.
Az tu nagle taki KLOPS - Kukiz chce JOW-ow. I jeszcze chce na ten temat demostrowac z solidaruchami!!!!
A przeciez JOW-y to najgorszy z koszmarow sennych Jaroslawa Polskezbawa Kaczynskiego!
Wszak wszyscy wiedza, ze gdyby w Polsce byly JOW-y, to Mężuś Stanu i Wodzuś Narodu, kwiat zoliborskiej yntelygencji i doktÓr praw marksistowsko-leninowskich, aby dostac sie do Sejmu, musialby startowac z okregu w Zadupiu Dolnym na Podkarpaciu!!!
Smiechu byloby co nie niemiara. ;-))))
Tak wiec Kukizowi trzeba dac odpor:
grudqowy.salon24.pl/446323,jestes-jowem-na-calo-zlo
Na razie odpor jest jeszcze mizerny, ale poniewaz JOW-y stanowia dla Jarusia zagrozenie SMIERTELNE, wiec nikogo nie zdziwi jak policja historyczna noszaca dla niepoznaki nazwe IPN odnajdzie wkrotce Kukizowi stryjecznego dziadka w KPP albo co najmniej jemu samemu przypomni jakies alkoholowe, narkotykowe lub seksualne ekstrawagancje, co u goscia tej profesji nie powinno byc wcale takie trudne.
No i zdechnie sobie Kukiz po cichutku (oczywiscie politycznie, bo zyczymy mu wiele lat w zdrowiu i tworczego rozwijania nowego nurtu muzycznego Smolensk-Rock) przez nikogo nie oplakiwany, zdziwiony wielce co wlasciwie sie stalo.
Amen.