Krytyka Polityczna Krytyka Polityczna
63
BLOG

Tomkiewicz: Bezsens mikrokredytów

Krytyka Polityczna Krytyka Polityczna Gospodarka Obserwuj notkę 4

Jan Smoleński, KP: Kilka dni temu Komisja Europejska zaproponowała uruchomienie mikrokredytów dla osób zagrożonych bezrobociem i bezrobotnych. W sumie ma na to być przeznaczone 500 mln euro. Pożyczki miałyby otrzymać osoby, które zamierzają otworzyć własne firmy. Jaka jest szansa, że mikrokredyty faktycznie pomogą w walce z kryzysem finansowym?

Dr Jacek Tomkiewicz, Akademia im. Leona Koźmińskiego: Nie bardzo wierzę w skuteczność tego rozwiązania. Po pierwsze, kwota przeznaczona na ten cel jest bardzo mała z punktu widzenia całej UE. Po drugie, udzielanie kredytów jest specyficzną formą działalności, której trzeba się nauczyć, stworzyć regulacje, instytucje itd. Obawiam się, że same koszty tworzenia systemu będą wyższe niż jego wkład w ożywienie gospodarki.

Czy proponowane przez Komisję rozwiązanie nie przychodzi zbyt późno? Jose Manuel Barroso był oskarżany o bierność wobec kryzysu.

To prawda, że rozwiązanie przychodzi późno, ale generalnie można mieć zastrzeżenia co do samej jego sensowności. Chociażby dlatego, że powiela ono rozwiązania, które już funkcjonują. Pytanie więc, czy chodzi o pokazanie aktywności na froncie walki z kryzysem, czy zaproponowanie sensownego systemu. Rolą Komisji powinna być raczej koordynacja polityk krajowych, chociażby po to, żeby zapewnić maksymalne efekty pakietów stymulacyjnych wdrażanych przez poszczególne kraje.

Jeśli potraktuje się ten instrument jako coś trwałego, a nie tylko doraźny mechanizm walki z kryzysem, to czekanie i wdrażanie dobrze przygotowanego systemu ma sens. Jeśli natomiast ma to być coś mało znaczącego, źle przygotowanego i służyć głównie pokazaniu, że walczymy z kryzysem, to lepiej dać sobie spokój.

Pamiętajmy jednak, że budżet UE to tylko około 1% PKB Wspólnoty, więc Komisja nie ma faktycznej możliwości oddziaływania na gospodarkę. Politykę makroekonomiczną muszą prowadzić poszczególne kraje, które dysponują budżetami narodowymi i mogą mieć duży wpływ na stan koniunktury. Komisja powinna się więc skupić na swoich zadaniach, czyli na projektowaniu regulacji, która zabezpieczą przed podobnymi kryzysami w przyszłości.

Tego samego dnia, gdy Komisja zgłosiła propozycję mikrokredytów, Eurostat ogłosił, że w ciągu ostatniego roku liczba bezrobotnych w Unii Europejskiej wzrosła o 5,1 mln, do ponad 21 mln. Czy takie mikrokredyty mają szansę zatrzymać wzrost bezrobocia?

Nie sądzę, że będzie to działanie mające znaczenie dla powstrzymania wzrostu bezrobocia. Przecież źródłem rosnącego bezrobocia nie jest niski poziom przedsiębiorczości, ale głęboka recesja. Po co mam inwestować, zatrudniać ludzi i zwiększać moce wytwórcze, skoro nie będzie zbytu na moją produkcję? Recesja może się skończyć, a tym samym firmy zaczną wraz z rosnącą produkcją zatrudniać ludzi, gdy zostanie przełamany negatywny trend widoczny jako spadająca konsumpcja.

--
Rozmowa ukazała się na witrynie www.krytykapolityczna.pl.
 

Krytyka Polityczna

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka