Krzesimir Krzesimir
1342
BLOG

1. Wałęsa, 2. Kwaśniewski, 3. Komorowski

Krzesimir Krzesimir Polityka Obserwuj notkę 13

Zmiana Prezydenta odbywała się po 1989 roku zazwyczaj (poza 1990 rokiem, zaś w 2000 roku nie było zmany) w okolicznościach podziału niemal 50/50 w II turze. Powodowało to spore rozczarowane elektoratu, którego kandydat przegrał.

Miesiąc po wyborze jednak w badaniach sondażowych ocena pozytywna Prezydenta zawsze przeważa znacznie nad opinią negatywną. Przyczyną jest tzw. efekt poprawności w sondażach, ale także rzeczywisty kredyt zaufania jakim obdarzany jest zwycięzca.

Decydujące dla poparcia sondażowego jest stanowisko niegłosujących - ta grupa jednak zazwyczaj w sondażach "przyłącza się do zwycięzcy", co powodowało zazwyczaj ponad 50% poparcie dla Prezydenta w miesiąc po zwycięstwie.

Równocześnie liczba przeciwników nowego Prezydenta nie jest duża (łatwo policzyć, że przy frekwencji na poziomie 50% i głosach w II turze 50/50 przeciwnicy Prezydenta z II tury stanowią ok. 1/4 pytanych w sondażu).

Wskaźnik niechęci do nowego Prezydenta po miesiącu działalności jest oczywiście wskaźnikiem determinacji elektoratu "przegranego" w jego odsunięciu od władzy. Oceny niepozytywne i równocześnie nienegatywne wskazują na możliwości szybkiej erozji zaufania do nowego Prezydenta.

1. miejsce bezsprzecznie w rankingu zajmuje Lech Wałęsa, który po miesiącu cieszył się poparciem (wg CBOS) 60% Polaków a nieufnością u 10%;

2. miejsce zajmuje Aleksander Kwaśniewski z 53% poparciem i 12% negatywnie oceniających już po miesiącu;

3. miejsce - Prezydent Bronisław Komorowski, który w sondażu uzyskał 47% pozytywnych ocen i 17% negatywnych (największy wynik wśród 4 Prezydentów);

Wynik bardzo słaby zważywszy na efekt błędu sondażowego opisywanego przez CBOS (sondażownie zaczęły pisać o efektach sondażowych - brawo!) - przeszacowanie Bronisława Komorowskiego ocenia się na 6%, zaś niedoszacowanie w sondażu Jarosława Kaczyńskiego na 10% w stosunku do rzeczywistego poparcia.

Tłumaczyć go najlepiej może fakt, iż Bronisław Komorowski jest Prezydentem, który najprawdopodobniej w największym stopniu z dotychczasowych wybory wygrał jedynie dzięki elektoratowi negatywnemu kontrkandydata.

Jako wybór "mniejszego zła" - vide http://krzesimir.salon24.pl/228697,1-kaczynski-6-4-mln-2-komorowski-5-6-3-antykaczynski-3-2 - jest narażony na szybszą erozję zaufania.

Sytuacja Lecha Kaczyńskiego miesiąc po wyborach była podobna (39% poparcia, ale pamiętajmy o niedoszacowaniu PiS w sondażach oraz 16% ocen negatywnych).

Jednak opierał się On na elektoracie pozytywnym, jak się okazało wiernym w kolejnych wyborach.

Prezydent Bronisław Komorowski, używany jako element polaryzujący społeczeństwo ("wąsaty pajacyk pod krzyżem") będzie miał - przy raczej słabym starcie - duże problemy ze zdobyciem pozycji pozwalającej na realizację swojego programu wyborczego pt. "Zgoda".

Krzesimir

Krzesimir
O mnie Krzesimir

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka