Notka nie na SG. Niszowa. Bardzo nawet niszowa. Jak ta kampania.
Muszę sprostować wczorajszą notkę: http://www.krzesimir.salon24.pl/349674,to-byla-debata-tusk-kaczynski-polemika-z-k-klopotowskim
Słowa, które spowodowały pytanie najbardziej chyba dociekliwego komentatora na salon24:
"Przekaz do elektoratu na prawo od PO: "nie jestem waszym ideałem, ale będę walczył". Choćby z Andreą Merkel. Kaczyński nie musi być już piękny, to wynajęty przez swój elektorat gladiator. Lis był mu potrzebny, żeby pokazać muskuły. Co ciekawe J.Kaczyński nie przyszedł do studia z żadnym tekstem, który mógłby wybrzmieć - jedynie reagował na ciosy (albo je uzgodnił wcześniej, albo po prostu przyszedł tylko po trofeum lisiej kity)."
Blazio zadał pytanie:
Wyjaśniam cierpliwie. Są dwie: Andrea i Angela. W moim poście chodziło o Andreę Merkel a nie Angelę (ta - jak rozumiem - została w programie Lisa zdymisjonowana i przechodzi do Gazpromu), teraz pora na walkę z Andreą.
Jeszcze będziemy długo z nią wojować.
Tu artykuł o Andrei:
http://www.wprost.pl/ar/155570/Andrea-Merkel-jako-lalka-Barbie/
"Przypominająca kanclerz Niemiec Angelę Merkel lalka Barbie została zaprezentowana w jednym z hamburskich sklepów z okazji 50. urodzin tej amerykańskiej zabawki.
Barbie-Merkel jest ubrana w czarny garnitur i ma typową dla kanclerz Niemiec fryzurę. Stoi za przezroczystą mównicą".
Andrea jest długonoga, o talii osy. Jakże by tu pisać o tej drugiej?
;)
Mam nadzieję, że już wszyscy wiedzą, że nie popełniam żadnych błędów i w moje prognozy wyborcze można spokojnie wierzyć.
Jedną z nich - napisaną jeszcze w 2008 roku podtrzymuję. Wtedy nikt nie śnił, że Angela i Andrea będą głównymi twarzami kampanii 2011.
Ja to przewidziałem (nadaję się na polityka bo zaczynam zdanie od "ja". Jeszcze potrafię zaczynać od "ale", "tak Pan mówi?" i "nie wracajmy do tego")
Podtrzymuję rownież zdanie o efekcie tego zabiegu.
http://krzesimir.salon24.pl/89425,kiedy-pis-wroci-do-wladzy-polemika-z-na-zapleczu
Pozdrawiam wszystkich komentatorów - i dziękuję :)
Krzesimir
