Krzysztof Kwiatkowski Krzysztof Kwiatkowski
1977
BLOG

Więzienia CIA - cała prawda na stół decyzją Leszka Millera

Krzysztof Kwiatkowski Krzysztof Kwiatkowski Polityka Obserwuj notkę 24

Polska jest państwem praworządnym, ponieważ żaden obywatel niezależnie od zajmowanej funkcji nie stoi ponad prawem. Boleśnie o tym w ostatnich dniach przekonał się lider SLD i były premier Leszek Miller. Został zaatakowany przez Janusza Palikota za tzw. sprawę więzień CIA w Polsce. Dała ona liderowi Ruchu Palikota asumpt do wezwań kierowanych do lidera SLD, że jeśli ma honor to powinien wycofać się z życia politycznego.

Nie byłoby tej kolejnej odsłony wojny na lewicy, gdyby nie decyzja prokuratury o postawieniu byłemu szefowi Agencji Wywiadu w latach 2002 – 2004 Zbigniewowi Siemiątkowskiemu zarzutów o udział w zorganizowaniu w Polsce ośrodka, w którym CIA w latach 2002-2003 przetrzymywała jeńców podejrzanych o terroryzm.

Śledztwo to zostało wszczęte przez prokuraturę w 2008 roku za czasów ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego, w praktyce doszło ono do pewnego etapu, a później stanęło w miejscu, ponieważ dokumentację w tej sprawie posiadała Agencja Wywiadu i odmawiała jej przekazania do prokuratury.

Ale taką sytuację przewidziała ustawa z 24 maja 2002 roku „o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu”, która została przyjęta przez rząd pod kierownictwem Leszka Millera przy zaangażowaniu ówczesnego szefa wywiadu Zbigniewa Siemiątkowskiego. Bez ich zgody ustawa w tym kształcie i z takimi zapisami nie zostałaby przyjęta przez parlament i nie weszłaby w życie.

W artykule 39, ustęp 6 tej ustawy możemy przeczytać:

W razie odmowy zwolnienia funkcjonariusza, pracownika lub osoby udzielającej im pomocy w wykonywaniu czynności operacyjno-rozpoznawczych od obowiązku zachowania tajemnicy państwowej albo odmowy zezwolenia na udostępnienie dokumentów lub materiałów objętych tajemnicą państwową pomimo żądania prokuratora lub sądu, zgłoszonego w związku z postępowaniem karnym o przestępstwo określone w art. 105 § 1 Kodeksu karnego lub o zbrodnię godzącą w życie ludzkie albo o występek przeciwko życiu lub zdrowiu, gdy jego następstwem była śmierć człowieka, Szef ABW albo Szef AW przedstawia żądane dokumenty i materiały oraz wyjaśnienie Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego. Jeżeli Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego stwierdzi, że uwzględnienie żądania prokuratora lub sądu jest konieczne do prawidłowości postępowania karnego, Szef ABW albo Szef AW jest obowiązany zwolnić od zachowania tajemnicy lub udostępnić dokumenty i materiały objęte tajemnicą.

Według informacji jednej z gazet, obecny szef AW(gen. Maciej Hunia) do końca odmawiał udostępnienia materiałów. Do zmiany decyzji skłonił go Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Stanisław Dąbrowski, do którego odwołali się prokuratorzy prowadzący śledztwo. Mogli to zrobić zgodnie z ustawą przygotowaną przez rząd Leszka Millera i zapewne współprzygotowano przez ówczesnego szefa AW Zbigniewa Siemiątkowskiego.

I tak szef wywiadu z roku 2002 Zbigniew Siemiątkowski „załatwił”, że w 2012 roku można było Zbigniewowi Siemiątkowskiemu przedstawić zarzut przekroczenia uprawnień, naruszenia prawa międzynarodowego przez bezprawne pozbawienie wolności i stosowanie kar cielesnych wobec jeńców wojennych.

I tak premier z 2002 roku Leszek Miller doprowadził do tego, że cała prawda o sprawie tzw. więzień CIA w Polsce w roku 2012 jest dostępna dla polskiej prokuratury. Niewątpliwie możemy powiedzieć, że w naszym kraju prawnie stworzyliśmy mechanizm, w ramach którego obecny premier, nie tylko może ale i musi powiedzieć, że w Polsce żadna sprawa nie będzie załatwiana pod stołem.

W tym czasie Amerykanie odmawiają udostępniania jakichkolwiek informacji w tej sprawie na wniosek polskiej prokuratury, na Litwie prokuratura odmawia wznowienia dochodzenia w tej sprawie a Rumunia twardo zaprzecza, żeby w tym kraju znajdowały się wiezienia CIA.

Patrząc na to, nie sposób nie zauważyć szczegółowości i skuteczności polskich przepisów, które to regulują. Zakładam jednak, że dziś pochwały za przygotowanie i przyjęcie tych zapisów dla Leszka Millera byłyby przez niego odebrane jako głęboki nietakt…

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka