Nic takiego. Kolejka WKD dziś rano wypadła z szyn na zachodnich obrzeżach miasta. Ośmiu rannych, w tym dwóch ciężko. Zagoi się.
To żółte żelastwo z lewej to koparka. Wg policji jej operator chciał... przejechać przez tory, by skrócić sobie drogę z bazy na budowę lub może odwrotnie. Nie udało się.
Żyję w kraju, w którego 2,5-milionowej stolicy facet przeprawia się koparką przez tory, bo mu się spieszy.
Żyję w kraju, w którym rolnicy potrafią pędzić krowy przez autostradę. Sam widziałem na A2.
Żyję w kraju, w którym przeciętny kierowca, zabłądziwszy, potrafi cofać pod prąd ruchu pędzącego 100-120 km/h, bo do łba mu nie przyjdzie, że lepiej nadłożyć parę kilometrów, by oszczędzić życie. Własne i innych.
W takiej Polsce żyję. To jest moja Polska. Nigdzie się stąd nie ruszę. Ale żal patrzeć, jak się staramy, by była taka, jaka jest.