Frekwencja - 17%. Dużo? Tak, to wręcz świetny wynik - zważywszy, że kandydat był tylko jeden. Albowiem ten, który miał drugi wynik w I turze, wycofał się, co spowodowało konieczność przełożenia tury drugiej. Kolejny na liście także zrezygnował. Ostał sie tylko zwycięzca I tury. Zgodnie z odrynacją do II stanąć musiał, ale wyborcy nic nie musieli - wynik był raczej oczywisty. Do urn poszło jednak prawie 5 tys. ostródzian. Imponuje mi to.
Czekam na inne dane o wynikach i frekwencji w wyborczych dogrywkach. Najbardziej jednak ciekawi mnie, jak teżwypadną wybory dzielnicowe w Krakowie. Wybory, które pan Majchrowski postanowił odbyć niemalże na sylwestriowym kacu.
