Metamorfozy Jarosława Kaczyńskiego ciąg dalszy. Wije się jak piskorz, byle tylko być bardziej lewicowy od lewicy. Nawet o Olinie chce zapomnieć, tak jak zapomniał, że towarzyszyami PZPR byli niektórzy członkowie PiSu. Kto wie, może wkrótce zapomni o Bolku, bo chce, żeby było dobrze.
"Różne były czasy. Ja chcę, żeby było dobrze"
Kandydat PiS na prezydenta był także pytany przez dziennikarzy na konferencji prasowej o swoją nagłą zmianę w stosunkach co do SLD. - Różne były czasy, ale jeżeli tego sobie nawzajem nie zapomnimy będzie źle. A ja chcę żeby było dobrze - mówił kandydat PiS w Radomiu. - Jeżeli więc teraz ktoś mnie zapyta kim jest Józef Oleksy ja odpowiem: jest to polski polityk lewicowy powiedzmy sobie starszo-średniego pokolenia - dodawał Kaczyński."