I nie pomyliłem się. Kolejnego cudu premiera Tuska nie było i znów cały PiS ma mu za złe ;)
A było tak:
Tusk cudu nie dokona, Kaczyński nie będzie prezydentem. Po trzech latach rządów, pomimo tow. Weciaka w pałacu i powodzi, ludzie dalej chcą głosować na PO i jej kandydata na prezydenta. Ludzie nie boją się wilczych oczu Tuska i nie pozwlają się okłamywać bez końca kłamcy i oszustowi, który sobie prawem i sprawiedliwością gębę wyciera. Co prawda głupi, ciemny naród nadal w kłamstwa Kaczyńskiego wierzy, ale głupiego, ciemnego narodu jest w Polsce coraz mniej, ponieważ Unia Europojska nie okazała się taka straszna, jak ją malował Kaczyński namawiając do głosowania przeciwko akcesji. Niemcy nas nie wykupili, jak prorokował ojciec dyrektor. Rolnicy przetrwali i mają sie dobrze, a nawet lepiej, mimo, iz koalicjant Kaczyńskiego, Lepper straszył, iż polskie rolnictwo w UE padnie. Czarne scenariusze i straszenie narodu nie sprawdziły się. Można jeszcze grać gazem łupkowym, ale frajerów kupujących tanią propagandę Kaczyńskiego ubywa z każdym dniem. O wynik wyborów jestem spokojny. Cudu nie będzie. Znowu winny Tusk.