Kserkses0517 Kserkses0517
258
BLOG

Fakty wg "Wiadomości " TVP - trudna sztuka manipulacji ...

Kserkses0517 Kserkses0517 Polityka Obserwuj notkę 16

W lipcu tego roku widzowie "Wiadomości" rozpoznali twarz jednego z "przypadkowych przechodniów", których o komentarz prosił prowadzący sondę uliczną Adrian Borecki. Przyłapany na gorącym uczynku Krzysztof Rydzelewski wprost przyznał się do opłaconego występu.

image


Po wydanym przez TVP stanowisku zmienił jednak zdanie. Mimo to opozycja złożyła w tej sprawie skargę do KRRiT. Po czterech miesiącach mamy odpowiedź.


Na potrzeby "Wiadomości" pracownik TVP Adrian Borecki przeprowadził sondę uliczną, która miała stanowić komentarz rzekomo oburzonych demonstracją przechodniów.

Uwagę odbiorców zwrócił jeden z nich. "Przypadkowy przechodzień", którego zaczepił Borecki, okazał się "aktorem na zlecenie" — jak sam o sobie mówił zapytany o sytuację przez portal.

W rozmowie z Plejadą Krzysztof Rydzelewski również potwierdził, że jego wystąpienie w "Wiadomościach" było częścią zlecenia od agencji współpracującej z TVP.

Zgodnie z umową miał wygłosić przed kamerami wyuczoną kwestię:


"Wiedziałem, co mam powiedzieć przed kamerą. To była wyuczona kwestia. Myślałem, że puszczą to w telewizji regionalnej. Nie sądziłem, że pokazane zostanie aż w "Wiadomościach".


Jednak kiedy do sprawy odniosła się Telewizja Polska i stanowczo zaprzeczyła oskarżeniom, aktor zmienił stanowisko:


"Nigdy nie pracowałem dla Telewizji polskiej. W sytuacji jakiej się znalazłem był przypadek przechodziłem zobaczyłem tłum ludzi i zapytałem się o co chodzi wtedy podszedł dziennikarz TVP i zapytał czy chce się wypowiedzieć. Nie jestem żadnym wynajętym aktorem wszystkie brednie jakie są na mój temat powielane to bzdura".

Maciej Świrski przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji po czterech miesiącach od skargi wniesionej przez opozycję w końcu zdobył się na odpowiedź.


image

W piśmie skierowanym do członków rady programowej TVP uznał skierowaną do KRRiT skargę za bezpodstawną, tym samym zaakceptował wcześniej wspomniane wyjaśnienia z 21 lipca napisane przez Michała Adamczyka, wówczas p.o. szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej:

- "Z całą stanowczością należy zaprzeczyć zarzutom oraz insynuacjom skarżącym, jakoby wypowiadający się w materiale przechodzień Pan Krzysztof Rydzelewski został wynajęty przez TVP SA do uczestnictwa w spornej audycji oraz jakoby miał odegrać rolę niezadowolonego przechodnia".

Jeszcze raz pierwsza - spontaniczna wypowiedź aktora - amatora...


image

"Wiedziałem, co mam powiedzieć przed kamerą. To była wyuczona kwestia. Myślałem, że puszczą to w telewizji regionalnej. Nie sądziłem, że pokazane zostanie aż w "Wiadomościach".


Fakty wg TVP i KRRIT ...





https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/po-czterech-miesiacach-krrit-odpowiada-ws-przypadkowego-przechodnia-w-tvp/5w631hy,79cfc278


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka