Ksymenes Ksymenes
1124
BLOG

Tajne i tajniejsze w III RP Michnika i Tuska

Ksymenes Ksymenes Polityka Obserwuj notkę 6

Tajne akta zawsze budziły ciekawość. Najtajniejsze z tajnych znajdują się dziś w IPN w zbiorze zastrzeżonym. Dostęp do nich jest praktycznie niemożliwy.

A jak to było z tajnościami w przeszłości? Zainteresowały mnie trzy przypadki:

1. Zbigniew Ziobro udostępnił tajne akta mafii paliwowej Jarosławowi Kaczyńskiemu.

JK nie pełnił wtedy żadnej funkcji publicznej. Był jednak posłem i członkiem Biura Bezpieczeństwa Narodowego. To zdaniem prokuratury zbyt mało i dlatego ZZ płocka prokuratura postawiła zarzuty. O tym było bardzo głośno. Niezależni dziennikarze w rodzaju Anny Marszałek w ogóle nie zauważyli, że Kaczyński był wówczas posłem i członkiem BBN.

Dalej było tak, że najpierw Prokuratura Okręgowa w Płocku umorzyła śledztwo z uwagi na brak danych dostatecznie uzasadniających popełnienie czynu zabronionego, ale o tym było już ciszej. Najciszej w mediach relacjonowano decyzję warszawskiego sądu, który uchylił postanowienie płockiej prokuratury i poszedł dalej uznając, że ZZ działał w ramach obowiązującego porządku prawnego. Sąd zmiażdżył w ten sposób decyzję prokuratury, albowiem z jego uzasadnienia wynika, że prokuratura nie miała w ogóle podstaw do zajmowania się tą sprawą.

2. Minister Andrzej Milczanowski przekazał supertajną teczkę TW Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy.

Po obaleniu rządu Jana Olszewskiego w dniu 4 czerwca 1992 r. ok dwóch dni później Lech Wałęsa oglądał swoją teczkę w gabinecie szefa kontrwywiadu UOP Konstantego Miodowicza (dzisiaj PO). Około dwa miesiące później Belweder wystąpił o udostępnienie tej teczki. Mimo że nie było do tego żadnych podstaw prawnych, teczka TW Bolek powędrowała do Lecha Wałęsy. Minęły około dwa kolejne miesiące i teczka TW Bolek wróciła do MSWiA, ale totalnie zdekompletowana.

Proszę zwrócić uwagę, że piszę "około". Dlaczego? Bo ruch ściśle tajnych akt nie był odnotowany przez kancelarie tajne. To wręcz niebywałe, że akta tej wagi przekazywano z ręki do ręki.

Z supertajnej teczki zniknęły najważniejsze karty. Widać było wyraźnie, że karty były bezczelnie powyrywane. 28 września 2003 r. ściśle tajne (wówczas tajne specjalnego znaczenia) akta ponownie trafiły do Belwederu, by dokończyło się dzieło zniszczenia. Nie tylko bowiem nie uzupełniono akt, ale usunięto z nich kolejne 74 karty, w tym oryginały.

Co ciekawe, Wałęsa wypiera się, że zapoznawał się z tymi aktami, mimo iż... osobiście kwitował ich odbiór. Ot, cały Wałęsa.

Prokuratura prowadziła postępowanie w sprawie zniszczenia tych akt, zakończone umorzeniem, którego uzasadnienie jest tajne.

3. Tzw. komisja Adama Michnika buszuje w ściśle tajnym archiwum MSWiA.

W dniach od 12 kwietnia do 29 czerwca 1990 r. w ściśle tajnym archiwum działa tzw. komisja Adama Michnika w składzie:

Adam Michnik - poseł OKP i szef GW

Bogdan Kroll - historyk, dyrektor Archiwum Akt Nowych w latach 1980-1994, formalny przewodniczący komisji Michnika i najmniej zaangażowany w jej prace

Jerzy Holzer - historyk, b. członek PZPR

Andrzej Ajnenkiel - history

Jeden z członków tejże komisji okazał się później tajnym współpracownikiem SB.

Komisja powołana została na mocy decyzji... ministra edukacji narodowej i sportu Henryka Samsonowicza. Jak stwierdził sam minister Samsonowicz kierowała nim troska o losy archiwum. Jej celem było podobno stwierdzenie, co dzieje się i co dalej robić z ubeckim archiwum.

Konkluzja komisji: archiwum jest w znacznej mierze systematycznie niszczone. Co dalej zrobił minister Samsonowicz z tą informacją? Nic! Z rozbrajającą szczerością wyjaśnił: "Nie zrobiłem ze swojej strony nic w związku z tą informacją, bo wydawało mi się, że sprawą powinna zająć się prokuratura i wymiar sprawiedliwości".Wraz z zakończeniem prac komisji Michnika, skończyła się więc troska ministra Samsonowicza o archiwa.

Prawie nic nie wiadomo więc na temat merytorycznej działalności komisji Michnika. Sami członkowie wypowiadają się tak, jak gdyby oglądali wyłącznie okładki. Rąbka tajemnicy uchyliła jedynie Irena Lasota (działaczka opozycyjna), która napisała, że Michnik stwierdził, iż SB ulokowała sieć agenturalną w "Tygodniku Mazowsze".

Swego czasu ciekawe pytanie zadał wybitny historyk Tomasz Strzembosz:

"Dlaczego pan Michnik mógł oglądać moją teczkę, a ja, również historyk, nie mogłem oglądać teczki pana Michnika?".

 

 

http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/126740,akta-ktore-wstrzasnely-kaczynskim.html

http://www.rp.pl/artykul/149681.html

http://wyborcza.pl/1,76842,6174294,Z_dziejow_lustracji_w_Polsce.html

http://www.antyk.org.pl/ojczyzna/agentura/komisja.htm

Ksymenes
O mnie Ksymenes

Interesuje mnie przyszłość Polski, a nie konkretnej partii. Strzelam przede wszystkim do złej władzy, ale zła opozycja również nie może na mnie liczyć. W przeszłości sympatyzowałem z UPR - głównie w kwestiach wolnego rynku. Lista blogerów, którzy trwale zbanowali mnie bez sensownej przyczyny: Andrzej Celiński, Mireks, maia14, teesa Zbanowani przeze mnie za chamstwo: entefuhrer (14.08.2011), mundry (05.10.2011)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka