Zbliżają się wybory parlamentarne. Dzień po oficjalnym ogłoszeniu przez prezydenta RP terminu wyborów ze sceny politycznej zniknął Andrzej Lepper. W aspekcie pytania tytułowego nie jest istotne, czy był to autentyczny akt samobójczy. Ciekawią mnie bowiem odpowiedzi na dwa pytania:
1. Kto obejmie schedę po Andrzeju Lepperze?
2. Jaki stosunek do Samoobrony w zmienionym składzie będą miały mainstreamowe media i jak będzie w nich traktowany komitet wyborczy tej partii? (Kwestia nazewnictwa: Nasz Dom Polska - Samoobrona Andrzeja Leppera, jest w tych rozważaniach nieistotna).
Zastanawiam się, czy następcą Andrzeja Leppera będzie Janusz Maksymiuk. Jeśli tak, wcale nie zdziwię się, gdy w ślad za tym rzeczone mainstreamowe media w znacznym stopniu zmienią stosunek do Samoobrony. Ciekaw również jestem, czyj elektorat (oprócz naturalnego SO) nowe kierownictwo będzie chciało częściowo przejąć. Mój nos mówi mi, że nie będzie to elektorat partii rządzącej.
Ani Samoobrona w wyborach parlamentarnych czy w eurowyborach, ani sam Andrzej Lepper nie mieli ostatnio farta. W 2010 roku Andrzej Lepper osiągnął najsłabszy wynik w wyborach prezydenckich (kandydował od 1995 roku), zaś Samoobrona święciła triumfy w wyborach w 2001 i w 2005 roku. W 2007 roku Samoobrona wróciła na średnie pozycje z lat '90. Czy nastąpi zwrot na równi pochyłej ten partii?