Kuqi Kuqi
315
BLOG

Kolejny odcinek walki z kibicami

Kuqi Kuqi Polityka Obserwuj notkę 7

Na jednym z portali sportowych pojawił się tekst pt:"Następny krok: godzina policyna w czasie meczów". Tytuł, rzecz jasna, żartobliwy. Tekst pojawił się po kolejnych decyzjach Tuska i jego świty - kibice nie mogą jeździć na mecze wyjazdowe do końca tego sezonu. Czy stało się coś spektakularnego, że trzeba nakładać takie kary?

Tusk chce ukarać kluby, kibiców a tak naprawdę nie wiadomo czego chce. Oficjalnie nie wiadomo. Zachowania pseudokibiców na meczu w Bydgoszczy nie mają nic do rzeczy. Umówmy się - to był tylko pretekst. Premier chce kibiców uciszyć. Przeciez nie tak dawno kibice Lecha i Legii na meczu ligowym tych drużyn wspólnie protestowali przeciw polityce rządu. Umówmy się: Legia z Lechem się nie kochają (żeby nie napisać nienawidzą) jednak potrafili przezwyciężyc mury ich dzielące. Rzecz niesłychana, ale musiała się stać. Teraz zamykane są inne stadiony. Dlaczego? Myślę, że nikt nie jest w stanie podać racjonalnego powodu. W zeszłym sezonie stadion Śląska był najbezpieczniejszy w Polsce. A teraz? Czy coś się zmieniło? Nie. Po prostu ludzie przestali lubić Donalda i to jest ich bunt przeciwko jego beznadziejnym rządom.

W swojej zawiście Tusk popadł w paranoję. Jaki skutek ma przynieść zamykanie stadionów? Spokój i ostateczne zwalczenie zamieszek kibiców? Nie no, żarty jakieś. Zachowanie premier tylko te zamieszki podnieci. A jak nie podnieci to wszyscy kibice wystąpią przeciwko PO. Tusk chce zniszczyć w zarodku wszystkie formy buntu przeciwko niemu. Dobrze wie, że jeśli teraz tego nie zakończy, to cała Polska wyjdzie na ulice. Ale coś się popsuło. Polacy coraz częściej widzą błędy Tuska. Walka z kibicami skończy się rozpropagowaniem haseł przeciwko rządowi. Jak wiele osób weszło na youtube oglądać filmiki z pikiet Legii i Lecha, kiedy te kluby miały zamknięty stadion. Pod przykrywką walki z pseudokibicami, Donald walczy z opozycją. Coraz więcej ludzi widzi jego obłudę, ale nie wszyscy. Znajdą się bojówki GW, TVN-u czy Tomasz Wołek, którzy przyjmują każde słowo PO z radością, chwalą je i bezkrytycznie przyjmują do swojej świadomości. Problem to szerszy - już RAZ napisał o tym kilka książek.

Reasumując - zamykanie stadionów jest drogą do nikąd i tylko zaognia konflikt. Nie można stosować odpowiedzialności zbiorowej. To coś niedopuszczalnego w świadomym społeczeństwie. Sprawdza się tylko w szkole albo w obozie koncentracyjnym. Trzeba ukarać te osoby, które faktycznie zawiniły. Należy nałożyć srogie kary a nie upomnienia czy coś w tym rodzaju. Pseudokibice powinni być wykluczeni z udziału w widowisku sportowym. To ich należy karać a nie prawdziwych kibiców, którzy chcą tylko wspierać swą drużynę.

PS: no i proszę nie nazywać kiboli pseudokibicami. Kibol nie jest żadnym chuliganem. To ultras i gorący fanatyk klubu a nie przestępca

Kuqi
O mnie Kuqi

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka