Kuqi Kuqi
323
BLOG

Jestem przeciw koalicji PiS-SLD

Kuqi Kuqi Polityka Obserwuj notkę 16

Należę do umiarkowanych wyborców PiS-u i nie chciałbym, aby ta partia wiązała się koalicją z SLD po wyborach parlamentarnych w tym roku. To byłby sztuczny sojusz i raczej chichot historii. SLD kojarzy mi się ze wszystkim, co najgorsze. Przejęli przecież olbrzymi majątek po PZPR. W ich szeregach wciąż znajduje się wielu komunistycznych aparatczyków i innych postkomunistów. Napieralski tylko pozornie tworzy nową lewicę. Zostając szefem Sojuszu Lewicy Demokratycznej, dopisał się do listy pełnej niezwykłych "patriotów" - do Millera, Janika Oleksego i Olejniczaka. Dziwię się, kiedy słyszę głosy, które mowią, że koalicja z PiS-SLD będzie dobrym ruchem i zbawieniem dla narodu.

SLD, na najwyższych szczeblach, również jest pełne postkomunistów. Niby odsunięto Kalisza, ale jest choćby Pastusiak, Iwiński, Liberadzki, Zbrzyzny czy Zemke. Jeśli oni znaleźliby się w sojuszu z Girzyńskim, Brudziński, czy Ziobro to ja dziękuję za takie rządy. Byłoby to zaprzeczeniem dotychczasowego dorobku PiS (np. walka z korupcją). Mam nadzieję, że Jarosław Kaczyński się na taką rzecz nie zdecyduję. Wiem, obiecywał, że nie będzie koalicji z Samoobroną. Jednak trudno mi uwierzyć, żeby po raz kolejny prezes największej partii opozycyjnej zdecydował się na taki krok.

Dość częstym argumentem jest to, że obie partie łączy polityka socjalna. Jednak wcale nie jest tak kolorowo. Coraz częściej dla działaczy SLD sprawy ideowe są ważniejsze od gospodarczych. Dość dziwna ta logika, ale bywa. Najlepiej to było widać przed II tura wyborów prezydenckich. Wszyscy ważni działacze Lewicy (oprócz Napieralskiego) poparli Bronisława Komorowskiego.

Poza tym PiS nie jest aż tak żądne władzy. Kaczyński woli kilka lat poczekać, żeby mieć większą przewagę w parlamencie. SLD dużo bardziej się spieszy do władzy.

Na pewno dużo bardziej prawdopodobna jest koalicja SLD z Platformą Obywatelską. Tusk pozyskał już kilku lewicowców (Belka, Cimoszewicz, Hubner a ostatnio Arłukowicz). Bardzo dużo mówi o takiej możliwości Leszek Miller, który prawdopodobnie wystartuje z list Sojuszu. Tacy ludzie o wiele bardziej wolą być w koalicji z Doanldem Tuskiem niż z Jarosławem Kaczyńskim.

...pisane w pospiechu...

Kuqi
O mnie Kuqi

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka