Leszek. Leszek.
452
BLOG

Nieubłagany postęp.

Leszek. Leszek. Polityka Obserwuj notkę 2

Zawsze uważałem, że Norwegowie to co najmniej roztropni ludzie.
Przyznam, że nie bardzo się Norwegią i jej mieszkańcami zajmowałem, ale jakieś takie miałem przekonanie i tyle.
Tymczasem - jak sami przyznali w pewnym sondażu - prawie 43% z nich mogloby z powodzeniem zostać aktywistami zarówno PiS jak i PO o SLD nie wspominając.
Wyniki tego sondazu stanowią dowód na to, że Wikingowie za bardzo skupili się na wojaczce zamiast trochę przypilnować żon i zapewne trochę zbyt wielu nałapali francuskich niewolników którzy spaprali im zupełnie genotyp.
Oto bowiem 43% Norwgów poparłoby zakaz palenia papierosów we własnych mieszkaniach.
Nawet gorzej - te 43% stwierdziło, że taki zakaz jest potrzebny, co sugeruje że są też inni, uznający go za choćby dopuszczalny.
Konieczność istnienia takiego zakazu motywowane jest koniecznością ochrony niewinnych dzieci i młodzieży przed zabójczymi skutkami biernego palenia, dzieci bowiem i młodzież skarbem każdego narodu i dbać o ich dobro trzeba bezwzględnie.
Co zresztą stawia sporą część Norwegów w jeszcze gorszym świetle, kto wie, czy nie poza nawiasem człowieczeństwa.

Póki co ichnie Ministerstwo Zdrowia nie zgodziło się (!) na takie praktyki (co wskazuje, że w Norwegii to Ministerstwo Zdrowia władne jest takie cuś zarządzić).
Nie zgodziło się i to MIMO ZALECEŃ jakie w tej mierze norweskim władzom udzieliła Światowa Organizacja Zdrowia bo byłaby to zbyt daleko idąca ingerencja w sferę prywatną.
Ciekawa ta Norwegia - Ministerstwo Zdrowia na  straży prywatności a profesor prawa (chyba tylko norweskiego), pan Asbjørn Kjønstad będący autorem projektu stosownej ustawy twierdzi, że dla egzekucji takiegi  prawa nie potrzeba by zbyt wielkich sił policyjnych a "nadszedł czas na wprowadzenie tego typu zakazu".

Moim skromnym zdanie nadszedł czas i to już dawno temu na to, by panu Asbjørn'owi Kjønstad'owi i jego kolegom wstrzelić w potylicę kilka gramów ołowiu i to w jakimś telewizyjnym show w porze największej oglądalności.
W ramach tego samego show można by wydzielić czas dla urzędników WHO (WHO to taka jaczejka ONZ, która w głosowaniu decyduje co jest a co nie jest chorobą) - tych jednak bym raczej nie rozstrzeliwał, bo to w gruncie rzeczy nudne a lud jak wiadomo pragnie igrzysk.
Może tak arena, kilkadziesiąt przegłodzonych lwów, tygrysów i innych panter?
 

Dla ciekawskich a znających norweski - źródełko

Leszek.
O mnie Leszek.

Osobnicy o inteligencji niższej lub równej inteligencji owczarka niemieckiego, trolle a także gawędziarze nie potrafiący rozpoznać meritum notki na tym blogu banowani są niezwłocznie i z przyjemnością.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka