*Poseł Piotr Szeliga z Solidarnej Polskimiał spotkać się z prostytutką. Sprawę bada prokuratura.
Kto w Polsce korzysta z usług prostytutek?
W internecie dostępnych jest kilkanaście portali, na których to głównie panie umieszczają swoje anonsy. Anons, to po prostu kilka zdjęć, numer telefonu i cena. Nikt raczej nie chwali się w towarzystwie faktem korzystania z takich usług. Jednak zainteresowanie i popyt musi być jeśli stron i anonsów jest tak dużo. Ile więc? Szacuję, że minimum około piętnastu tysięcy aktywnych anonsów w całej Polsce. Skonfrontujmy więc te dane z szacowanymi minimalnymi zarobkami, tak aby osobie ogłaszającej proceder się opłacał i ilością potencjalnych klientów:
6 procent. I dużo i mało.
Lodzermensch76.