Muszę przyznać, że jestem pod wielkim wrażeniem działalności politycznej P. dr Marka Ciesielczyka z Chicago.
"Parlament Europejski to instytucja pasożytnicza" grzmi pan dr. Ciesielczyk.
oburzeni.salon24.pl/573931,parlament-europejski-to-instytucja-pasozytnicza
Pan doktor jest redaktorem naczelnym oświeconego pisma "Prawdę Mówiąc".
prawdemowiac.pl/
Organizuje także spotkania w kawiarniach w Chicago z polonią, gdzie omawiane są bardzo istotne aspekty polskiej polityki.
Wszak wiadomo, że z daleka widać lepiej.
Ale jest pan doktor także - uwaga - kandydatem do ... Parlamentu Europejskiego.
Bez sensu? Prowokacja? Spisek?
Nic bardziej mylnego!
Wygląda na to, że pan doktor oraz reszta kandydatów z listy ugrupowania "Oburzeni" ma oficjalny plan stworzenia piątej kolumny Parlamentu Europejskiego.
http://www.oburzeni.org.pl/page.php?18
Nie są jeszcze znane ich bliższe plany działania.
Ale możemy przypuszczać, że gdy tylko dostaną się do PE zaczną działać na szeroką skalę.
Zaczną niewinnie - można psuć zamki w drzwiach wpychając zapałki, lub gumy do żucia.
Puszczać bąki podczas posiedzeń.
Można zapychać pisuary.
Otwierać okna na noc. Wypinać wtyczki z gniazdek.
Może nawet gdzieś podrzucić nakłute jajko.
Dla niepoznaki będą musieli brać wynagrodzenia i wszelkie apanaże dostępne urzędnikom unijnym, co tym bardziej będzie dla nich trudne.
Szczerze kibicuję ugrupowaniu "Oburzeni" i trzymam za nich kciuki.
Dobrze, że w XXI wieku konformizmu i wygodnictwa ktoś jeszcze decyduje się na trudną i niebezpieczną walkę z okupantem Polski!
W służbie prawdy i wolności - wasz Lodzermensch.