Trochę spóźnione, ale tyle się dzieje...
Tym razem taki sobie wiersz(yk).
---
Wierzę, że gdzieś w zaświatach
cierpliwie, z nosem przy drzwiach
czeka na mnie kudłata
dusza mojego psa
I słysząc kroki mej duszy
uniesie klapnięte uszy
i chmury nad nieboskłonem
rozpędzi ogonem
Potem mnie w progu przewróci
gdy już uchylą się wrota
i wtedy w proch się obróci
nasza tęsknota
---