BLOG
Jeffrey Epstein nie żyje, albo został wywieziony z więzienia do szpitala bo, cytując wiadomości serwisów, "nie reagował".
O tym, że Jeffrey Epstein nie żyje wielu bloggerów na salon24 pisało wcześniej, kiedy jeszcze - biorąc pod uwagę wyłącznie ocenę medyczną - jeszcze żył. Ale system penitencjarny USA wiedział lepiej, choć wyszło na nasze, salonowe.
Będzie ciężko teraz ustalić, kto naprawdę bzykał lolity, za to z pewnością pojawią się świadkowie i nagrania z osobami, które z całym tym bałaganem nie miały nic wspólnego. Akcja skuteczna, ale daleka od subtelności.