Krzyż upamiętniał miejsce dwukrotnego pobytu Karola Wojtyły, który gościł w Bydgoszczy podczas spływów kajakowych zanim został jeszcze papieżem. Nie wiadomo co było motywem podpalenia, czy był to chuligański wybryk, czy sprawa ma podłoże religijne. Do podpalenia doszło nad ranem.
polskieradio.pl
To co się teraz dzieje w kraju to woła o pomstę do nieba. Zapewne gówniarze naoglądali się przyjacielskich stron i zaczęli brać słowa polityków do siebie. Skandal !