Na swiecie zyje wielu idiotow. Zyje tez bardzo wiele osob szczerze nienawidzacych Izrael. Trudno odmowic idiocie prawa do glupoty. Trudno kazac komus lubic Izrael. Sa ludzie ktorzy uwielbiaja Stalina - trudno im tego zabronic, jakkolwiek nalezy ich wtedy uznac za niebezpiecznych i starac sie ich izolowac. Trudno w ogole wypowiadac sie o ogromie glupoty pewnego lewaka z Niemiec, ktory w ogole mysli o jakims zrownanu panstwa ktore non stop grozi drugiemu ze nadchodzi jego koniec z panstwem ktore od 60 lat (na szczescie skutecznie) jedynie walczy o zachowanie swojej niepodleglosci. To nie Izrael straszy Iran ze nadchodzi koniec jego istnienia.
Jak slusznie zauwazono w innym tekscie nie chodzi o sama bron ale o to kto bron posiada. Tylko skrajny idiota moglby stawiac znak rownosci pomiedzy III Rzesza i USA. Skrajny idiota lub wielbiciel III Rzeszy. Nie mam jednak watpliwosci ze pod koniec II wojny swiatowej znalazloby sie tez wielu idiotow ktorzy szczerze zupelnie uznaliby iz zrzucenie bomby atomowej na Hiroszime i Nagasaki do akt straszliwego barbarzynstwa a do wybuchu II wojny przyczynila sie ekspansjonistyczna polityka USA i Wielkiej Brytanii.
Grass ma jak najbardziej prawo opowiadac wszelkie mozliwe brednie. Rzad Izreaela ma zas jeden obowiazek - bronic zycia obywatli Izraela i niepodleglosci panstwa.
Dlatego tez Izrael ma prawo podjac wszelkie kroki majace na celu realizacje tych dwoch celow. Wszystkie jakie uzna za konieczne, majac w glebokim powazaniu Grassa i innych mu podobnych.
I wierze ze cokolwiek zdecyduja izraelscy politycy i wojskowi - zostanie wykonane szybko i skutecznie