leniuch102 leniuch102
132
BLOG

Niekoniecznie zła rzecz

leniuch102 leniuch102 Polityka Obserwuj notkę 3
Wiele krokodylich łez wylano nad nieodwracalnym uszczerbkiem, jaki miał ponieść wizerunek Polski na skutek wybryku posła Brauna.

Wiele krokodylich łez wylano nad nieodwracalnym uszczerbkiem, jaki miał ponieść wizerunek Polski na skutek wybryku posła Brauna. Serwisy całego świata odnotowały kolejny spektakularny przejaw polskiego antysemityzmu. Odrażające.

No nie wiem. Nie będę tu wchodził w spekulacje co do intencji posła, który jest znanym atencjuszem. Chciałbym tylko zwrócić uwagę na zmianę we wrażliwości "zachodniej opinii publicznej" w kwestii żydów w ogóle, a Izraela w szczególe, i wpływu jaka ta zmiana może mieć na percepcję zadymy w naszym Sejmi.

"Opinia publiczna" do niedawna składała się z redaktorów naczelnych tradycyjnej prasy, która nadawały ton również komentarzom telewizyjnym. Prasa mogła wywołać wojnę, wybrać prezydenta i termin czwarta władza wcale nie był dla niej na wyrost.

Szefowie tradycyjnych mediów i dziennikarska drobnica byli nieźle wykształceni, odporni na sezonowe mody, a  historyczne fakty - jak Holocaust - wyznaczały ich postawę wobec Izraela, kraju, któremu wolno więcej.

Świat się zmienił i do czwartej władzy doszlusował internet, monopol prasy został trwale złamany. Inne źródło opinii - uniwersytety - zostały opanowane przez woke. Zmienili się też odbiorcy mediów, zwłaszcza w Europie, która przestała być biała, a stała się w znaczącej mierze islamska i arabska.

Dla woke, fetyszyzującej uciśnioną nie-białą - wciąż - mniejszość, żydzi są tylko odmianą białego establiszmentu, a holocaust epizodem nieporównywalnym ze stuleciami czarnego niewolnictwa.  Tę optykę podzielają europejscy muzułmanie, gremialnie wspierający wyzutych z ojcowizny Palestyńczyków.

Przez Londyn przetaczają się gigantyczne demonstracje przeciwko zagładzie Gazy. Radykalny krytycyzm wobec Izraela jest tu normą, coraz bardziej usprawiedliwioną rosnącą liczbą ofiar interwencji w Gazie. Każdy zabity przez Hamas Żyd został już wielkrotnie pomszczony, a końca tej zemsty nie widać.

W powyższej optyce parareligijne żydowskie uroczystości w polskim Sejmie zakrawają na grubą niestosowność. Dla "normalnego" Francuza czy Brytyjczyka sensowne byłoby grzeczne odwołanie tradycyjnego spotkania, ze wskazaniem na kontekst płonącej Gazy. Ba, sam fakt istnienia  gigantycznej menory w parlamencie musi budzić u nich zdumienie.

Na powyższym tle czyn Brauna może być interpretowany jako zrozumiały i szlachetny odruch protestu. Niezorientownym Braun może jawić się jako jedyny sprawiedliwy wśród 460 posłów, reprezentujących przecież wszystkich głosujących Polaków. Dla przeciętnego Europejczyka, gdyby o Braunie usłyszał, poseł byłby głosem sumienia, ratującym honor Polski.

Może dlatego dalece nie wszystkie publikatory podały informację o sejmowym incydencie.
BBC na przykład, skądinąd zaciekle piętnujące ekscesy polskiej prawicy, zdecydowało się Brauna przemilczeć. Pod hasłem "Braun" na dziś figuruje tam tylko argentyńska tenisistka.

leniuch102
O mnie leniuch102

treści "osobiste": https://leniuch.home.blog/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka