Poniedziałek: włączam radio: samolot - prezydent - premier
: włączam telewizor: samolot - prezydent - premier
Wtorek: Unia - Kaczyński - Tusk, a Janke mi tu z Dutkiewiczem wyjeżdża
Środa: Prezydent - premier - szczyt UE
Czwartek: SZLAG MNIE TRAFIA i guzik mnie ten cały szczyt i cała ta Unia
(a w Sejmie debata o służbie zdrowia ... owia ... owia ...)