Leontinoj Leontinoj
523
BLOG

Wujek Józek

Leontinoj Leontinoj Polityka Obserwuj notkę 2

Polityką interesuję się od 10 roku życia, gdy w szkole nauczyciel wf-u zaczął zwracać się do mnie per szpieg, pomimo że na imię mam Grzesiek, a szpiega znałem wówczas jednego – z krainy dreszczowców. Dzięki rodzicom i TVP szybko dowiedziałem się skąd ten szkolny hejt, usłyszałem o aferze Olina, zobaczyłem w telewizji oskarżającego Andrzeja Milczanowskiego, Lecha Wałęsę oraz domniemanego winowajcę – Józefa noszącego to samo co ja nazwisko. Jako że pierwszy ze miał wyraz twarzy seryjnego zabójcy a drugi cieszył się w domu opinią cienkiego Bolka, moją sympatię związałem z ówczesnym premierem.

Pomimo że z afera okazała się klapą, wkrótce potem Oleksy zszedł z pierwszego planu politycznej aktywności. Skojarzenia w otoczeniu jednak pozostały. Pytania o "wujka Józka" pojawiały się stale począwszy od wypisującej mandat policji, przez dentystę i księdza na kolędzie aż po profesora na obronie magisterium czy rozmowy o pracę. Dzięki temu Józef Oleksy, którego nigdy nie było mi dane poznać, pojawiał się w moim życiu często i niespodziewanie. 
Na naszej siermiężnej scenie politycznej kulturalny, elokwentny i dowcipny polityk to towar bardziej deficytowy niż mercedes w komunistycznej Polsce. A Józef Oleksy wszystkie te cechy posiadał. I pomimo tego, że reprezentował obce mi idee, programy i partie, to nigdy nie przestałem go cenić, szanować i lubić.

Dziś zmarł. Polityk zasługujący na szacunek.

Leontinoj
O mnie Leontinoj

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka