Ministerium infrastruktury ogłosiło, że puste skrzynki przydrożne na fotoradary znikną wreszcie. W każdej skrzynce będzie fotoradar. Znaczy to, że nadmiar skrzynek trzeba usunąć i sprzedać na złom. Albo znaczy to, że trzeba dokupić fotoradarów. Może nawet nałoży się obowiązek zakupu fotoradaru. Fotoradar w każdym mieście! Jest taki odcinek drogi między Włocławkiem a Toruniem. Jechałem raz tamtędy. Pustych masztów stoi tam przynajmniej pięćdziesiąt.
Pamiętam, w ministerium, był kiedyś taki jeden, nazwijmy go lobbysta, który chciał aby PKP miała ustawowy nakaz zakupu lokomotyw. Co roku przynajmniej kilka. O określonych parametrach. Parametry spełniała firma, nazwijmy ją ,,Om''. Szkoda, że wtedy nie przeszło. ,,Om'' to dobra firma.
Ale najlepsze w infrastrukturze są zielone strzałki. To znikają, to pojawiają się. Są demontowane i zakładane. A żeby założyć zieloną strzałkę to trzeba ogłosić przetarg. A żeby zdjąć zieloną strzałkę to trzeba ogłosić przetarg. A gdyby co poszło nie tak, to zawsze można unieważnić. Bez podania przyczyn. Albowiem gdy łoś, po raz dziesiąty przygotuje dokumentację i za nią zapłaci i znów mu przetarg unieważnią, to kolejny raz nie przystąpi. I o to chodzi.