W trakcie toczonej kampanii wyborczej rozsyłane są różne druki ulotne, czasem w kopertach. W tym czasie kandydaci popisują się jak to bronia interesów polskiego ludu, a szczególnie troszsczą się o to, aby biedni byli tak samo zasobni w dobra jak bogaci, a biznesem mogli kręcić wszyscy i spijać z tego śmietankę. Na ręce spojrzał im Leski.
W takiej atmosferze otrzymałęm jakiś czas temu ulotkę antywyborczą autorstwa ZUS. Informuje ona krótko:
"Hipotetyczna emerytura (I filar) jaką uzyskałby ubezpieczony (według stanu konta na dzień 31 grudnia 2008 r.) w wieku emerytalnym:
117.62 zł
Natomiast "hipotetyczna emerytura" przy założeniu odkładania comiesięcznych składek do uzyskkania wieku emerytalnego wyniesie:
340,61 zł
Na tej antywyborczej ulotce nie znalazłem hasła: 3 x tak!, albo "Nie zmarnuj głosu" czy "zabierz babci dowód" itp. Znajduje się inne:
"Uwaga! Podane w informacji kwoty hipotetycznej emerytury nie mogą być podstawą do jakichkolwiek rozszczeń"
Ulotka jest najwyrażniej autorstwa firmy "Prokom" bądź IBM, gdyż na samym końcu zamiast podpisu, znajduję to:
"wydruk komputerowy nie wymaga podpisu".
Jakie ja mogę mieć rozszczenia?
Politycy będą się nadal troszczyć i zabiegać. Będą się starać udowodnić, że kierują się dobrem wspólnym a nie partyjnym, że nie będą nagradzać swych zaufanych ludzi partii, aby objęli takie posady, aby o emerytury nie musieli się martwić.
Idź i głosuj na partię i najbardziej zapracowanych dla Twojego dobra polityka. Niech dalej obiecuje i kłamie...