-leszek -leszek
868
BLOG

Piąte Przykazanie Kościelne

-leszek -leszek Polityka Obserwuj notkę 0

Konferencja Episkopatu Polski, czyli zgromadzenie najważniejszych biskupów pod przewodnictwem abp. Józefa Michalika, ma pomysł na reformę kościelnych finansów. Chodzi o 1%-owy odpis od podatkówna rzecz wybranego kościoła lub grupy wyznaniowej. Miałby on zastąpić funkcjonujący dzisiaj Fundusz Kościelny.

Krótko tylko zaznaczę to co już pewnie wielu blogowiczów podnosiło. Rzeczony Fundusz Kościelny został ustanowiony jako rekompensata za utracone przez kościół mienie w czasach stalinowskich. Naturalną więc rzeczą jest, że z chwilą zakończenia działalności Komisji Majątkowej, która doprowadziła do znacznego odzyskania tego mienia, fundusz ten powinien być natychmiast zniesiony. Kościół potrafi jednak dwa razy sprzedać tą samą rzecz. I to jak sprzedać. Środki jakimi dysponował FK, to ~90 mln złotych, natomiast szacunki specjalistów, co do wspomnianego 1% mówią o kwocie ~600 mln złotych. Nawet gdyby pomniejszyć je o połowę i tak pozostaje ponad trzykrotne przebicie.

„Obrońcy” kościoła mogą powiedzieć, że to nadużycie, manipulacja, bo przecież przymusu nie ma. I tu przechodzę do sedna mojego wpisu. Każdy z nas przynajmniej słyszał o – a „obrońcy” kościoła znają z praktyki – Przykazaniach Kościelnych. Jest ich pięć. I to przynajmniej jest w nich rzeczą stałą, niezmienną. Reszta, w przeciwieństwie do Dekalogu się zmienia. Poniżej przedstawię te przykazania w różnych postaciach – od najstarszej wersji do wersji (w kolorze czerwonym)obowiązującej dzisiaj.


PRZYKAZANIA KOŚCIELNE

zaaprobowane przez Stolicę Apostolską

-przekazane na 318 Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski

Warszawa,12 czerwca 2002 r.

 

1. -Ustanowione przez Kościół dni święte święcić.

1. - W niedzielę i święta we Mszy świętej nabożnie uczestniczyć.

1. - W niedziele i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac nieko­niecznych.

 

2. -W niedzielę i święta we Mszy świętej nabożnie uczestniczyć.

2. -Przynajmniej raz w roku spowiadać się.

2. - Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty.

 

3. - Posty nakazane zachowywać.

3. -Przynajmniej raz w roku w czasie wielkanocnym Komunię świętą przyjąć.
3. - Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym,przyjąć Komunię Świętą.

 

4. -Przynajmniej raz w roku spowiadać się, a w czasie wielkanocnym Komunie świętą przyjmować.

4. -Ustanowione przez Kościół dni święte święcić.
4. - Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach.

 

5. - W czasach zakazanych zabaw hucznych nie urządzać.

5. - Posty nakazane zachowywać.

5. -Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła.

 

Jak z powyższego wynika, pierwsza aktualizacja wniosła tylko kosmetyczne zmiany. Druga – to już zmiana poważna. Po skomasowaniu niektórych powinności dobrego chrześcijanina, a właściwie Kato-polaka (gdyż nie mam pewności, że to brzmienie obowiązuje gdziekolwiek poza Polską), wygospodarowano wolne miejsce w punkcie 5. I tak można było wprowadzić, jakże ważne dla kościoła nowe przykazanie: Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła.

Dlaczego o tym piszę? Otóż pamiętam moją pierwszą spowiedź. Tuż przed I Komunią Świętą. Dla każdego dziecka było to wielkie przeżycie. I żeby czegoś nie pokręcić, każdy dostał „ściągę”, a właściwie „instrukcję obsługi”. Był to zbiór zasad katolicyzmu, przeciwko którym można było zgrzeszyć. Wystarczyło punkt po punkcie przelecieć je wszystkie i nie zapominało się żadnego grzechu.


1-Dziesięć przykazań Bożych

2-Dwa przykazania miłości

3-Pięć przykazań kościelnych

4-Siedem grzechów głównych

5-Grzechy wołające o pomstę do nieba (dawniej: ciężkie)

6-Grzechy przeciw Duchowi Świętemu

7-Grzechy cudze

Proszę zwrócić uwagę na punkt trzeci. Tak jest. Macie Państwo rację – to Przykazania Kościelne, których nie przestrzeganie powoduje popadnięcie w grzech. A więc i konieczność wyspowiadania się.

Tak więc dla wierzącego katolika, Polaka – przekazanie 1% podatku będzie obowiązkiem. Swoją drogą ciekawy jestem jak by to się miało do deklarowanej liczby wiernych kościoła katolickiego? Może całkiem nieźle, gdyż deklarowany 1% i tak jest w rubryce: winien. Albo więc damy go fiskusowi, albo kościołowi. Znając niechęć rodaków do płacenia podatków, może okazać się nawet, że płacących podatki na rzecz kościoła jest więcej niż zadeklarowanych wiernych. I w ten sposób szacunkowa liczba 600 mln złotych, mogłaby być jeszcze wyższa.

Jednak nie wiem, czy takie rozwiązanie uspokoiłoby sumienia wiernych. Ja z „szatańskim uśmieszkiem” postraszę ich – NA PEWNO NIE ! Albowiem to TY, szanowny wierny, Ty a nie państwo ma obowiązek Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła.W powyższym rozwiązaniu to właśnie państwo przekazywałoby pieniądze ze swego budżetu. A Twój, drogi katoliku portfel pozostawałby nieuszczuplony. I grzech trwałby nadal.

Proponuję więc kompromis. Pozostawmy więc 1%. Jednak płatny powinien być z kwoty Twojego, drogi katoliku dochodu po opodatkowaniu. W taki oto sposób, będziesz mógł spać spokojnie, pewien że nie zgrzeszyłeś przeciwko piątemu Przykazaniu Kościelnemu.

 Amen.

-leszek
O mnie -leszek

Prowadzę również bloga: Refleksje po 60-ce Zamieszczam publikacje w: Blogi Newsweeka Jak do tej pory, dyskusji ze mną boi(ją) się: - Amelia 007 - seawolf Z kolei ja nie mam ochoty gościć u siebie (przynajmniej na razie) z powodu braku ludzkich odczuć: - ROTMEISTER

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka