Radosław Radzymiński Radosław Radzymiński
879
BLOG

Hołdys walczący

Radosław Radzymiński Radosław Radzymiński Polityka Obserwuj notkę 9

Dziwi mnie,że człowiek ,który w PRL-u swoją muzyką protestował przeciwko komunizmowi i zniewoleniu,dziś staje w obronie porozumienia,które może zniszczyć wolność słowa i swobody obywatelskie w sieci.

Do tego broni go w sposób jednoznaczny.Dla Zbigniewa Hołdysa wszystko w tym dokumencie jest jasne i klarowne.I według niego w porządku."ACTA jest po to,aby łapać przestępców"-mówi w programie Tomasza Lisa.Czy naprawdę ani razu w swoich przemyśleniach nie doświadczył konfliktu wartości?Bo dyskutując o ACTA,chcąc nie chcąc musimy położyć na szali ochronę zysków koncernów (głównie muzycznych i filmowych) oraz ochronę praw człowieka i swobody obiegu informacji w internecie.Ciekawe co kieruje Zbigniewem Hołdysem,aby w obliczu tak miażdżącej krytyki ACTA przez ekspertów czy środowiska intelektualne,wysnuwać tak jednoznaczne,dobre opinie na jego temat(aby nie być zbyt dosłownym, tutaj chcę przypomnieć tylko,iż Hołdys jest członkiem ZAIKS-u).Ale co pan Zbigniew powiedziałby na zamknięcie w ramach działania ACTA portalu youtube.com,na którym artyści mogą zamieszczać w celach promocyjnych swoją twórczość,gdzie można obejrzeć trailery filmów,udostępniane tam przecież przez ich producentów?Co powiedziałby internaucie,który w ramach swoistej inwigilacji zostaje odcięty od sieci na podstawie domniemanych podejrzeń i bez wyroku sądu,za to,że na portalu społecznościowym polecił znajomym fajny kawałek,przesyłając link do niego?W końcu co powiedziałby na eskalację  praktyk nieuczciwej konkurencji,gdy firma x podkładałaby firmie Y świnię w postaci "lewych" treści zamieszczanych na jej stronach- a takim właśnie sytuacjom sprzyja art.27 porozumienia.

Zbigniew Hołdys,opowiadał się swego czasu za państwem prawa(i mam nadzieję że mimo wszystko dalej się opowiada;)),za co był z resztą prześladowany przez władze PRL.Lecz jak do owego państwa prawa ma się międzynarodowe porozumienie,ktore w walce z piractwem i działaniami określonymi jako "walka z obrotem podróbkami" nie angażuje w  znacznym stopniu wymiaru sprawiedliwości?Kto więc te sprawiedliwość będzie wymierzał,skoro w tej materii podstawowe funkcje zostały odebrane policji,prokuraturze czy sądom?Rząd?Wielkie korporacje mogące w myśl ustępu 4 art.27 żądać od dostawców internetu naszych danych?Cieszę się,że społeczeństwo ostro zareagowało na ACTA,lecz smutnym paradoksem jest,że to hakerzy a nie rząd okazali się być "głosem rozsądku".

 

B�d� tutaj pisa� ,jak wed�ug mnie sprawy polityczne si� maj�

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka