Zaprawdy wielkim szczęściem dla każdego mieszkańca Warszawy są rządy ukochanej Platformy Obywatelskiej. Leczy owa Platforma z europejskich kompleksów każdego wiochmena ,który się w niej osiedlił. Wiochmen ten,zwany czasami lemingiem ma kompleks na punkcie „europejskości” Dlatego też PO skutecznie leczy z tego kompleksu poprzez drenaż portfela wprowadzając nowe,europejskie stawki za wywóz śmieci.
Otóż jak większości z Państwa niewiadomo,od 1.01.2013 obowiązuje nowa ustawa śmieciowa,twórczo uchwalona przez maszynkę do głosowania PO/PSL. Zmienia ona całkowicie zasady wywozu odpadów,zwanych dawniej śmieciami.
Dawniej,zanim PO doszła do władzy;niepotrzebna była ustawa aby wywieźć śmieci. Zajmowały się tym firmy śmieciarskie. Robota ich polegała na odbiorze śmieci ze śmietników,wywozie i czasami posegregowaniu. Podpisywały te firmy z właścicielami budynków umowy i co miesiąc inkasowały za tę usługę przelew.
Właściciel budynku podpisywał umowę z taką firmą jaką mu pasowało,zmieniał tę firme jak przestało pasować i życie toczyło się spokojnie.
Ale ten spokój postanowiła zburzyć prorynkowa PO,która to uchwaliła wspomnianą powyżej ustawę. Jądrem tej ustawy jest przejęcie wywozu śmieci przez gminy,a w Warszawie- Dzielnice.
Teraz,czyli od 1.07.2013 śmieci będzie odbierać wskazana/wybrana przez Zarząd Gminy(w Warszawie -Dzielnicy ) firma z branży śmieciarskiej. Właściciel budynku już nic nie będzie miał do powiedzenia w tej sprawie.
Oczywiście,tam gdzie PO zabiera się za coś,to musi być drożej. Niektóre miasta podawały nowe stawki,w każdym przypadku wyższe od obowiązujących na rynku teraz.
Dziś swoje propozycje przedstawił Ratusz Warszawy,umiłowany przez świeżomiejskich wiochmenów,którzy w Radzie Warszawy wygłosowali większość dla PO. I rachunek za ten przejaw głupoty wygląda tak;
-----ALBO 80 groszy z metra kwadratowego posiadanego lokalu miesięcznie
-----ALBO 45 złotych za posiadany lokal miesięcznie.
Ostatecznego wyboru jednego z tych dwóch wariantów dokonają radni.
A jak to się ma do rzeczywistości? Już odpowiadam z punktu widzenia praktyka.
Jestem w zarządzie Wspólnoty Mieszkaniowej na warszawskim Bemowie. Dzielnicy opanowanej w 80% przez tuskomatołów z różnych wioch,którzy taki dają tu wynik dla PO w każdych wyborach od 2007 roku.
Wspólnota ma 44 lokale mieszkalne i ani jednego użytkowego. Powierzchnia mieszkań wynosi 2750 m.kwadratowych. Mamy podpisaną umowę na odbiór śmieci z firmą Byś,która to firma za dodatkowym wynagrodzeniem odbiera śmieci także w niedziele. Po to,aby odpady nie wysypywały się z kontenerów i altanki sobotnio niedzielnym popołudniem i poniedziałkowym rankiem.
Płacimy od każdego wywiezionego pojemnika/kontenera. W zależności od ilości owych pojemników miesięcznie kosztuje nas to średnio 830 zł.
W myśl nowych propozycji będzie to albo 2200 zł gdy zwycięży wariant pierwszy lub 1980 zł. gdy wygra wariant drugi.
Według naszego wspólnotowego regulaminu opłat,śmieci rozliczamy z metra kwadratowego mieszkania. Oznacza to,że dziś każdy posiadacz płaci za wywóz śmieci 30 gr z metra swojego mieszkania. Będzie płacił po 1.07.2013 80 gr.w wariancie pierwszym lub 72 gr. w wariancie drugim.
Przeciętny lokal ma 62,5 metra. Przeciętnie też nastąpi wzrost obciążeń albo o 31,25 pln. albo o 26,5 pln. Miesięcznie.
Różnica między 80 lub 72 groszami a 30 groszami za metr, którą to różnice przechwyci samorząd jest z jednej strony kosztem podejmowania działalności gospodarczej przez państwo,z drugiej zaś,kosztem wyboru PO.
Można sarkastycznie dodać;macie co chcieliście lemingi. Spóźnijcie mi się z zapłaceniem comiesięcznej zaliczki za wasz lokal 1 dzień,a naliczę wam odsetki. A jak się spóźnicie 1 miesiąc,to poznacie siłę „niezależnego” sądownictwa.
Kiedyś,w mroku kaczystowskiej nocy na forach internetowych spotykało się posty deklarujące,iż ich autor chętnie zapłaci parę zloty miesięcznie,aby tylko Kaczorów szlag trafił..Kto by przypuszczał,ze stare powiedzenie mowiące o tym,że gdy Pan Bóg chce kogoś ukarać,to spelnia jego życzenia ziści się rykosztem na głupawych forumowiczach.
Oczywiście podwyżka stawek wywozu smieci jest jedną z cyklu podwyżek zafundowanych przez PO.Od 2007 r,czyli końca rządów PiS obciążenia przypadające na lokal wzrosły o około 50%
Wygląda na to,że kara za głupotę w dłuższym terminie jest nieuchronna.
