lideksynubeka lideksynubeka
1708
BLOG

Rozwój przez zwijanie się,czyli pociągiem na Słowację nie da rad

lideksynubeka lideksynubeka Polityka Obserwuj notkę 8

 W siódmym roku błogosławionych rządów Platformy Obywatelskiej stał się cud. Niemożliwym stała się podróż koleją do sąsiedniego państwa,jakim jest Słowacja. Słowacja to nie jest jakiś gówniany kraik,z którym graniczymy przez morze,ale kraj,z którym mamy ponad 500 km wspólnej granicy. Kraj,który należy do tego samego eurochlewa co my,co oznacza brak kontroli granicznych.

Jest to kraj bardzo chętnie odwiedzany przez turystów z Polski ze względu na piękne krajobrazy,dobre piwo i bliskość językową. Kraj,który zanim zgłupiał wprowadzając sobie euro był cenowym rajem dla turysty zarówno w knajpie jak i na górskim szlaku.

Jest to kraj,z którym łączą nas trzy kolejowe przejścia graniczne. Są to patrząc od zachodu;

Zwardoń(PL)-Skalite(SK)

Muszyna(PL)-Plavec(SK)

Łupków (PL)-Miedzilaborce(SK)

Tylko q$%& dlaczego od 2013 roku,po prawie 150 latach od wybudowania tych dróg żelaznych nie można nimi pojechać?

Jak każden jeden przedwojenny warszawiak uwielbiam pojazdy szynowe. Uwielbiam stukot kól kolejowych,uwielbiam przestrzeń wygody miejsca w wagonie kolejowym,uwielbiam małe bary dworcowe(zwłaszcza Czech i Słowacji),uwielbiam możliwość czytania lub picia kawy w trakcie jazdy.

Więc dlaczego wy,Tusku i Nowaku pozbawiliście mnie tych przyjemności!!!

Od czasu objęcia władzy przez ekipę tych panów mam wrażenie,że powoli,powoli cofamy się infrastrukturalnie do XIX wieku. Będąca we wszystkich krajach motorem rozwoju i oczkiem w głowie władz kolej zaczyna w Polsce zanikać.

Wiem,że ekipa piłkarzyków Tuska i Nowaka jest w stanie przedstawić w zaprzyjaźnionych mediach likwidację linii kolejowych jako sukces,co więcej,znajdzie się cała masa tuskomatołków,którzy szybko się z tym poglądem zgodzą,niemniej nie zmieni to jednego-na Słowację pociągiem nie da rady jechać.

Przez przejście Zwardoń/Skalite jeszcze w ubiegłym roku kursowały pociągi z Katowic i Krakowa do słowackiej Żyliny. Miasto to jest głównym węzłem kolejowym północnej Słowacji i dotarcie do niego umożliwia dalszą podróż po całej Słowacji,która to Słowacja nie wiedzieć czemu ma sprawne i dostępne koleje. Memu sercu to przejście było bliskie ze względu na kąpieliska termalne w Beszeniowej i Liptowskim Mikulaszu,które pasjami odwiedzałem.

Niemniej,w nowym rozkładzie kolejowym ministra Infrastruktury Nowaka tych pociągów ni ma. Wobec słabości Polaków,postanowili skorzystać Słowacy,delegując swój pociąg na polską stronę granicy,właśnie do Zwardonia,skąd teraz podróżnych zgarniają koleje słowackie.

Przejazd przez przejście Muszyna/Plavec,które kiedyś nawet obsługiwało ruch z Warszawy do Budapesztu uniemożliwia jeden mostek. W trakcie powodzi w 2010 roku wody Popradu zerwały most. Fachowcy z PO do dziś nie mogą go odbudować,w związku z tym do Muszyny jeździmy naokoło,przez Tarnów. I diabli wiedza jak długo jeszcze,bo premier kończy tydzień pracy we czwartki.

Przejście Łupków/Miedzilaborce swoją świetność miało za c.k.monarchii,Niemniej posiada niesamowite walory krajoznawczo-turystyczne. Tylko nikt nie zamierza tego wykorzystywać. Normalnego ruchu pasażerskiego tam nie ma. Do niedawna w okresie letnim uruchamiano sezonowo skład na Słowację,ale teraz nic o tym nie słychać. Pewnie są ważniejsze sprawy dla ekipy p.Nowaka.

Reasumując-rozwijamy się do tyłu.

tolerancyjny jak GW i obiektywny jak TVN.Przedwojenny warsiawiak,dawniej z Mokotowa,obecnie Bemowo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka