Polska zyje w oparach komunistycznej PRL. Szafuje sie slowem DEMOKRACJA" dla zaciemnienia obrazu postepujacej putynizacji. Zdecydowana wiekszosc sedziow dziala niesprawiedliwie i nieuczciwie. Prokuratura jest na smyczy decydentow. Glowni politycy PO sa dyspozycyjnymi urzednikami ale nie dla narodu polskiego. Pod Smolenskiem zabito postepowa elite na czele z madrym profesorem Lechem Kaczynskim, prezydentem RP.
Wiedza Polakow o wlasnym kraju jest zatrwazajaca. Samokrytyka tysiecy Polakow jest przerazajaca, ze sa gorsi, mniej inteligentni, biedniejsi, ze nic nie moga, ze jak kradnie to Polak, ze tak juz jest - jednym slowem marazm totalny. Oczywiscie miliony rodakow chca sie wyrwac z tych opinii i dlatego popieraja partie PiS. Niestety, Jeszcze sa inne miliony ktore nie rozumieja co sie dookola nich dzieje odliczajac od tej populacji sprzedawczykow i niePolakow.
Mysle, ze prezes Jaroslaw Kaczynski poswiecil sie dla tych nieuswiadomionych Polakow. Pokazal im, ze mozna wypowiadac sie w wolny i nieskrepowany sposob, ze trzeba miec swoja godnosc, ze trzeba bronic polskosci, ze nie wolno pozwolic soba manipulowac.
Kto w PRL byl przesluchiwany przez Sluzbe Bezpieczenstwa ten zna metody przesluchan, dokladnie jak to robia dla przykadu dziennikarze tacy jak Lis, Olejnikowa, Michalikowa, Zakowski i wielu innych. Latwo ich rozpoznac, bo dzialaja tymi samymi metodami, to samo specjalne esbeckie szkolenie.
Nalezy goraco podziekowac prezesowi J.Kaczynskiemu, ze narazil swoja reputacje wystepujac w takim tabloidowym o niskim poziomie programie. Jaroslaw Kaczynski zdemaskowal Lisa i pokazal jego prawdziwe oblicze - zdradzieckie i nienawidzace Polski.
W doswiadczonych demokracjach w okresie wyborczym mowi sie tylko o propozycjach programowych, co poszczegolne partie oferuja spoleczenstwu. W Polsce jest ta wyborcza kampania smieciowa, odrazajaca, wulgarna, oglupiajaca ludzi - tak dzialaja media antypolskie.
Jaroslaw Kaczynski swoim wystapieniem w TVP chcial pokazac dlaczego nie mozna w Polsce robic niezaleznych debat wyborczych, bo jest to jedna wielka manipulacja i dlatego wiele razy w tym programie pozwalal sobie na lekkie zarty, ale Lis jak zaprogramowany buldog mial tylko atakowac - musial dostac mocne rozkazy bo nawet tembr glosu mial zmieniony, tak byl zdenerwowany.
Uwazam, ze kazdy Polak ktory ogladal ten program zrozumial, ze trzeba isc na wybory i glosowac na PiS. Zarty sie skonczyly i esbecja mocno pokazuje swoje pazury,