Lionella Lionella
418
BLOG

POlska Rzeczpospolita Ludowa

Lionella Lionella Polityka Obserwuj notkę 2

Coraz ciekawiej się robi w naszym "wolnym demokratycznym" państwie. Dzisiaj się okazało, że w kraju, w którym panuje uwarunkowana przez Konstytucję wolność wyznania, a ponadto przytłaczająca większość ludzi jest katolikami i w przestrzeni publicznej obecny jest z tradycyjnych względów kult zmarłych, za takie wydawałoby się normalne zachowania zamyka się ludzi do psychiatryków. Chcę tu mianowicie poruszyć sprawę niejakiego Pana Jana Kossakowskiego.

Otóż w dniu dzisiejszym na facebooku powstała interesująca strona o nazwie "Uwolnić Jana Kossakowskiego". Postanowiłam tam czym prędzej wejść i zaczerpnąć informacji. I okazało się, że ten 82-letni pan został zabrany karetką sprzed Pałacu Prezydenckiego i zawieziony do szpitala psychiatrycznego. Karetkę tę wezwała ponoć straż miejska, choć pan Kossakowski w mojej opinii nie zachowywał się jak chory psychicznie. Przynajmniej z tego, co udało mi się wywnioskować, a mianowicie z wpisu na ww stronie dodanego przez pana Zdzisława B. "Powiesiłem tylko zdjęcie Prezydenta na drzwiczkach skrzynki z jakimś urządzeniem elektrycznym i położyłem pod nim kwiaty i byłem oburzony, jak to zdjęcie zaczęto zdzierać i próbowałem to uniemożliwić chwytając za rękę pracownika ministerstwa, który zdzierał to zdjęcie". Z tego wpisu wnioskuję, że są to słowa pana Jana, w których sam określa, co uczynił. Jeżeli tak jest to według mnie ten człowiek próbował jedynie zapobiec aktowi wandalizmu i bezczeszczenia pamięci o zmarłym przez wspomnianego pracownika ministerstwa. Już sobie wyobrażam jak bardzo agresywny i niebezpieczny w swej sile i działaniach musiał być ten 82-letni pan. Zapewne straż miejska uznała go za niebezpiecznego osiłka atakującego z wściekłością pana z administracji. Pewnie krew lała się strumieniami, a "psychopata" był uzbrojony w niebezpieczne narzędzie zbrodni (może laskę?). A w ogóle to ręka, noga, mózg na ścianie. Przerażające. Normalnie, wariat niebezpieczny dla siebie i otoczenia. Okazuje się zatem, że w Polsce nie można czcić zmarłych, choć robi się to od wieków, bo zostanie się posądzonym o nienormalność. Mam przy tej okazji dziwne skojarzenia z zakończoną (teoretycznie) w 1989 roku epoką, w której władza zabraniała publicznego okazywania żałoby i obnoszenia się z wiarą katolicką. Rząd powinien sobie przypomnieć Rozdział I i II obowiązującej Konstytucji, albo przynajmniej przeczytać Preambułę, bo chyba ma braki. W dodatku okazało się, że panu Kossakowskiemu na umyśle nic nie dolega, a mimo to nadal jest wbrew własnej woli przetrzymywany w szpitalu. Cóż, widocznie władza uważa, że szpitale mają teraz nadmiar wolnych łóżek. Ale skoro widzieli też zielone wyspy w Europie to nic mnie już nie zdziwi. A może ktoś tam uważa, że każdy człowiek po 80tce jest niesprawny na umyśle? Może zaczną zamykać wszystkich starszych ludzi w psychiatrykach? Nie zdziwiłabym się, w końcu Hitler izolował wszystkich kaleków, to oni ewidentnie dążąc do totalitaryzmu zaczną zamykać wszystkich seniorów? Problem w tym, że większość staruszków ma więcej oleju i trzeźwego myślenia w głowie niż cały nasz rząd razem wzięty. Ale ich to nie obchodzi, twierdzą, że są najmądrzejsi, a jak komuś się krzyż podoba to idiota. I taką propagandę w ślad za nimi sieją ich telewizje i ich gazety. Ale jak już działają tak totalitarnie, to mogliby być konsekwentni (konsekwencja w POlsce? - chyba mnie POkręciło). Psychiatryk dla wszystkich za publiczne okazywanie żałoby, o! Kalisz do psychiatryka, bo żałuje Blidy! Rodziny ofiar wypadku w Niemczech - wszyscy do psychiatryka! Do boju Donaldzie i Platformo! Nie udało wam się zbudować autostrad, to zacznijcie budować psychiatryki dla żałobników. A jeszcze lepiej dla siebie. A po was już nikt nie będzie miał żałoby.

Lionella
O mnie Lionella

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka