Halina Świrska Halina Świrska
513
BLOG

Mail z Charkowa - 2

Halina Świrska Halina Świrska Polityka Obserwuj notkę 4

Wrzucam kolejne maile od Iriny z Charkowa. Pytałam Irinę, czy i jak można pomóc - może paczki albo pieniądze? To jej odpowiedzi:

2.09, 05:55

"Mysle, ze najwazniejsze to solidarnosc miezyludska i gloszenie PRAWDY. Co do paczek. Z opowiesci wiem, ze z Polski dochodza slabo. Duzo kradna po drodze. O paczki przez Litwe nic nie wiem.
Najwazniejsze - prosimy wszystkich o modlitwe w intencji - o cud Bozej laski dla KAZDEGO, ktory wciagniety w ten konflikt, bez wyjatku. Ta intencje sformulowal w marcu pewien ksiądz z Krymu - po dlogich modlitwach i rozmyslaniach. poprostu o cud laski Bozej, jaki stal sie w roku 1920 nad Wisla, jaki stal sie w roku 1991 ze ZRSR, kiedy upadla sciana Berlinska i jeszcze wele razy w historii ludstwa. Moze to byc Rozaniec, jak prosi Matka Boza z Medzugorja. Koronka do Milosierdzia Bozego. Tez trzeba przypomniec poslanie Fatimskie o powierzeniu Rosji jej niepokolanemu Sercu, zeby Rosja nawrucila - inaczej czeka wojna.

Wczoraj 1-go wrzesnia 2014 roku na skraju Charkowa, przy trasie wiodocej do granicy z Rosja (30 km od punkta granicznego), na grobach ofiar Stalinowskich, gdzie leza bok o bok oficerowi polskie, zamordowani wiosna 1940 roku, ukraincy, rosjanie i inni - stracone w latach 1937-38, z okazji rocznicy rozpoczecia Drugiej wojny swiatowej za inicyatywa Konsulatu generalnego RP w Charkowie, odbyla sie Msza sw. Wierzymy, ze wiekszosc z tych, kto zostal pochowany w tej kaplicy pod otwartym niebem, gdzie nawkolo szumi las, a wiasna przez czarna cegle, pokrywajaca groby zbiorowe przebijaj pierwsze niebieske kwiaty (proleski po-naszemu), sa swieci meczeniki. Ich nazwiska, wyzezblane na zerdzawialych plytach dobrze mozna przeczytac tylko w mrozny zimowy dzien, kiedy te tablicy ukrywa szron i jakby na czarna tle sama przyroda wyswietla kazde imje i nazwisko. Wykonali do konca swoj dlog obywatelski, wojskowy, chszescijanski - ludski. Do tych swietych modlilismy na tej Mszy, zeby wstawiali sie do Boga o nasza terazniejszosc i przyszlosc..."
 

2.09, 13.13

"Nie za bardzo rozmawiam z uciekinierami o ich nastrojach. Staram sie dac swiatlo nadziei, swiadczyc o milosci Chrystusa. Juz nie zamazuja u nas flagi ukrainskie. Juz ludziom powoli dociera ze chca byc ukraincami i nimi sa."
 

2.09, 21:36

"Co do przekazu pieniedzy - mozna tez zalozyc konto w Polsce, a potem ks. Leon, na przyklad, ktory czesto jezdzi do Polski, ich przywiezie. Tez mozna zbierac cieple rzeczy i ubrania cieple dla dzieci, obuwie dzieciece na jesien. To tez on przewiezie.

Dzis po wyprowadzeniu do akademika dwoch dziewczyn ze Slowjanska zamieszkala u nas kobieta z Krasny Lucz (Luganskie woj.) Ma 64 lata. Uciekla z synem inwalidem 37 lat, ktory po wypadku samochodowem 6 lat jest na wozku inwalidskim. Stracil noge. Oprocz tego ma raka zoladku. Wiec trafil do szpitala onkologicznego. Ona bedzie odwiedzac go codziennie, szpital jest od naszego domu niedaleko. Oni juz od pare miesiecy nie dostaja zasilku. Wiec nie maja zadnych pieniedzy. W sobote natknal sie na nich nasz ks. Krzysztof, ktory ma parafje Milosierdzia Bozego przy samym wjezdzie do Charkowa ze strony Luganska i Doniecka. Im zaczela pomagac organizacja De Poul Charkow, ale z mieszkaniem w Charkowie pomoc nie moga. Opiekuja sie tez uchodzcami, ktore zamieszkali pod Charkowem na obozach dla dzieci. Nie ma tam ogrzewania. Wiec nie wiem, co bedzie z nimi dalej, kiedy przydzie chlod."
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka