Wstępuję do "Solidarności" jeszcze raz, bo kapitaliści za dużo sobie pozwalają i trzeba ich przytemperować - powiedział p. Lech Wałęsa.
- Jakiś czas temu pozwoliłem na budowę kapitalizmu w Polsce, bo inaczej on by nie powstał, ale teraz trzeba ten kapitalizm okiełznać. Jeden system upadł, trzeciej drogi nie było i musieliśmy się zgodzić na kapitalizm. Ale teraz, gdy już powstał i jest bardzo silny, to trzeba przytemperować kapitalistów, bo za dużo sobie pozwalają. Ja robiłem wszystko świadomie. Widziałem te wszystkie nieszczęścia, tę tragedię związkowców, gdy kapitalizm w Polsce powstawał, ale wtedy, gdybym uderzył za wcześnie, to ten system by nie powstał w ogóle. A ja chciałem być budowniczym. Ale teraz trzeba związkowców wspierać. Dlatego wracam. Już zgłosiłem swój powrót gdzie trzeba - powiedział b. prezydent.
I to jest radosna wieść tak przecież potrzebna umęczonemu ludowi! Wraca do gry zaraz po Chrobrym i Krzywoustym nasz największy Bolesław przy czym oni... oni już nie wrócą.
Jak by to powiedzieli Amerykanie: <niski_głos> HE IS BACK! </niski_głos>.
W naszym języku trudno o tak trafne lapidarium ale owo "back" zawiera się w szerszym sensie następujących stwierdzeń: on jest w tyle, on jest wsteczny/zacofany/wycofany, on jest tyłem/tyłkiem, on jest (w sensie "ma") plecy, on jest (naszym) krzyżem - człowiek-krzyżówka, etc.
Oczywiście idąc tym trupem można dalej domniemywać, że to "HE" to skrót od "hero" co oznacza bohatera co by współigrało z amerykańskim pseudonimem (ob)scenicznym Lecha Wałęsy: "ŁIDEPIPOL".
Ale dość tych lingwistycznych kruczków - przejdźmy do meritum naszej gaudus magnum!
Lech. Sam Lech B. Wielki będzie teraz temperować kapitalistów. Będzie ich tępić. To doskonała rola (prawie jak w reżyserii samego Andrzeja Wajdy wg scenariusza Andrzeja Szczypiorskiego). Wszak kto jeśli nie on nadaje się do tego lepiej? Co prawda zawistnicy twierdzą, że w Polsce żadnego kapitalizmu nie ma ale Lechu wie lepiej. Najlepiej!
Będzie temperować bo sam jest człowiekiem wielkiego temperamentu.
Będzie tępić bo któż może być lepszym wzorcem tępoty? A któż postępującego otępienia?
Podobno na pierwszy ogień pójdzie zegarek Dudy (nie mylić z zegarkiem Nowaka!), a Piękny Marian już na wszelki wypadek kupił bilet do Irlandii czy tam innej Tajlandii...
Będzie, będzie zabawa! Będzie się działo! Już dziś na samą myśl przyszłych wydarzeń buzek nam się jerzy (albo to może przez te nowe leki?)
To chyba będzie to! Otake Polske my walczyli!
LINK: Chocholi taniec z gwiazdami
