Waldorf and Statler Waldorf and Statler
153
BLOG

Bombowa oferta Obamy

Waldorf and Statler Waldorf and Statler Polityka Obserwuj notkę 0

- Dziś chciałbym ogłosić nową inicjatywę dla wsparcia bezpieczeństwa, przy wsparciu Kongresu - powiedział prezydent Obama o zamiarze zwiększenia ilości amerykańskiego personelu wojskowego i sprzętu w Europie.

Miliard dolarów na zwiększenie zaangażowania Stanów Zjednoczonych w Europie Środkowej i Wschodniej. To najnowsza inicjatywa prezydenta Baracka Obamy.

Prezydent USA podkreślał w Warszawie wagę Polski jako jednego z największych sojuszników jego kraju na świecie. Barack Obama zaznaczył, że USA dotrzymają zobowiązań, czego dowodem jest obecność amerykańskich lotników w Polsce.


Fajowo to zrobił. To jest jednak wporzo ziom, żadna tam gangsta.

Wsparcie bezpieczeństwa wsparciem Kongresu jest dość wspierające w tych trudnych chwilach, kiedy na Ukrainie tumult i pożoga i w ogóle niefajnie jakby wizyta Kaczyńskiego, Sikorskiego czy Kwaśniewskiego nie była już wystarczającym niefartem.

Więc wsparcie z Kongresu jednak daje poczucie bezpieczeństwa, że u nas takiej rozwałki jednak nie zaanimują. Zresztą po co by mieli? - skoro nasi chodzą na pasku jak po sznurku (i to zupełnie bez bulu ale za to przy nadzieji). Mamy nadzieję, że to wspieranie przejdzie równie gładko jak zniesienie wiz.

Cieszymy się z tych obecanych miliardów paciorków dolarów. Mamy nadzieję, że Kongres to klepnie.
No i że FED da radę dodrukować, bo ostatnio na akord robią 400% normy. Taki zapieprz, że nie ma kiedy Franklina wymalować a co dopiero matrycę z Wilsonem przygotować. A przecież już wkrótce trzeba będzie...

Cieszymy się też, że Polska jest największym na świecie sojusznikiem Kenii. To ważne, szczególnie jeśli myśli się o biegach na długie dystanse i naukę gry na kudu a przecież o to nam chodzi prawda? Żeby finisz był dobry i żeby to dobrze wybrzmiało. Jak echo z Wojskiego rogu, żeby im się zdawało, że to nie są długi i kręty ale centowany i dolarowany.

Wisienkami na torcie są natomiast amerykańscy (za)lotnicy. To jednak dodaje narodu otuchy w tych niełatwych czasach. Coś jak yngielscy lytnicy w poddanej Francji - taki znak, że cośtam cośtam... To jest ważne!

Znaki są ważne bo jak wiadomo nie ma przypadków. A znaki są. Tylko znaki. Na niebie i ziemi.

 

LINK: Paciorki i inne błyskotki dla tubylców

TOP ONE Nowy numer Uważam Rze - SPIS TREŚCI

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka