Sławomir Łuczak Sławomir Łuczak
623
BLOG

Mała dziewczynka tworzy pedofila

Sławomir Łuczak Sławomir Łuczak Kultura Obserwuj notkę 1

 

Pewnego razu, za siedmioma morzami, za siedmioma górami żyła sobie mała dziewczynka, Klara. Robiła to, co zazwyczaj robią dzieci w jej wieku: chodziła do przedszkola, psociła, bawiła się i wyglądała na bardzo szczęśliwą i tak samo zdawał się prezentować świat, do którego przynależała.

Wychowawcą Klary w przedszkolu był najlepszy przyjaciel jej ojca, Lucas, wydający się być troszkę mniej szczęśliwy niż jego przedszkolni podopieczni, bowiem sprawa rozwodowa oraz wykłócanie się o prawo do opieki nad synem nikomu nie przysparzają radości. 

Dramat rozpoczyna się w chwili, kiedy emanujące dziecinnym uczuciem serce Klary zostaje złamane przez najwyraźniej nieświadomego skali zjawiska Lucasa, który z wielu oczywistych względów nie mógłby uczucia odwzajemnić. Odrzucona kobietka postanawia zrobić to, co zrobiła przed nią tysiące wzgardzonych: zemścić się, gdyż tylko zemsta może osłodzić gorycz porażki, choć w istocie stwierdzenie to dalekie jest od prawdy.

Na podstawie zeznań Klary Bogu ducha winny Lucas zostaje oskarżony o molestowanie seksualne…

Widz w przeciwieństwie do małomiasteczkowej społeczności przedstawionej w filmie widzi wszystko i doskonale rozumie, że oskarżenia dziewczynki zrodzone w jej złamanym sercu są bezpodstawne, jednak lud – ma tak już od tysiącleci – wydał wyrok szybciej niż dopaliłby się papieros w rękach widza, gdyby tylko można było truć się w kinowych salach.

I to właśnie lud w pewnym momencie zaczął grać pierwsze skrzypce gotując relegowanemu z pracy przedszkolnemu nauczycielowi coś, co odwiecznie zwykliśmy tytułować piekłem, przy czym warto podkreślić, że jego żar widz może bardzo prędko uzasadnić, wszak wszyscy z nas zachowalibyśmy się podobnie wobec osoby oskarżonej o szerzenie wśród dzieci czynów przypisanych wyłącznie dorosłości.

Lud nie myśli, nie analizuje, ludem można manipulować i kto posiadł taką umiejętność, bez skrupułów zwykł ją wykorzystywać. Lud powtarza zasłyszane wersje wydarzeń nierzadko ubarwiając je i dramatyzując wedle wzorców dyktowanych przez wyobraźnię. Lud potrafi kochać, prawda, ale nienawiść przychodzi mu jakby łatwiej.

Znakomity film Thomasa Vinterberga z budzącą podziw kreacją Madsa Mikkelsena w sposób okrzyknięty na plakatach chyba jednak niesłusznie „kontrowersyjnym” próbuje z formalną prostotą zarezerwowaną od lat przez kino skandynawskie przeanalizować zawiłe relacje kat-ofiara, przy czym podkreślenia wymaga fakt, że jeśli zazwyczaj kat stoi na straży sprawiedliwości i ku jej chwale świadczy swoje upiorne usługi, tak w tym wypadku reprezentuje wyłącznie niepotwierdzone przez sąd oskarżenia i za nic nie daje się przekonać, że znajduje się w błędzie.

Lucas nie mając nic prócz słów na swoją obronę próbuje normalnie funkcjonować w niewielkim miasteczku, jednak trudna jest to egzystencja, gdyż lud przy każdej możliwej okazji przypomina mu, że rozmiar jego grzechów przekroczył dopuszczalne w tych rejonach świata normy.

Lud jest bezlitosny.

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura