Dzisiaj postanowiłem napisać o feminizmie, który jest obecny w dzisiejszych czasach. Służki feminizmu - feministki organizują mniej więcej co rok jakieś swoje marsze, parady. Kilka lat temu miałem przyjemność oglądać taki pochód. Wśród skandujących można było zauważyć wiele transparentów z postulatami, które miały na celu zwiększenia swobód dla kobiet oraz liberalizacji prawa obyczajowego. Podam przykład jak feminazizm może być niebezpieczny. Gdyby jakimś sposobem feministka udało sie doprowadzić do stanu, gdzie w każdej polskiej firmie powinna pracować równa liczba kobiet w stosunku do równej liczby mężczyzn. Załóżmy, ze Pan Jan ma firmę, która zajmuje sie obsługa wózków widłowych. Dotychczas zatrudniał w swojej firmie tylko mężczyzn, uważając ich za bardziej efektywnych w tym zawodzie. Niestety sejm przegłosował ustawę, która nakazuje mu wyrzucić polowe facetów i zatrudnić na ich miejsce kobiety. Do cholery przecież to moja sprawa kogo jako szef firmy zatrudniam, lub kogo wystawiam na listy wyborcze! Jest to przykład faszystowskiej dyskryminacji pracodawców. Powtarzany przez feministki slogan arbeit macht frei jest chętnie pokazywany w reżimowych mediach i lansowany przez czerwonych polityków. Podstawowy problem, dla którego pozostaje zadąć pytanie, jaka jest rola kobiet a jaka mężczyzn w społeczeństwie? Ano taka jaka była juz w starożytności, kobiety zajmują sie domem i wychowywaniem dzieci a mężczyźni zajmują sie ciężką praca, lub w ewentualności idą na wojnę. Bóg stworzył nas silniejszymi nie po to by wychowywać dzieci czy sadzić kwiatki, lecz po to by zapewnić dobrobyt swojej rodzinie. To jest nasza funkcja życiowa, która wymaga zachowania tej pięknej różnorodności.
