Leszek Miller (fot. Wikimedia/Ryszard Hołubowicz/CC BY-SA 3.0)
Leszek Miller (fot. Wikimedia/Ryszard Hołubowicz/CC BY-SA 3.0)
Łukasz Mróz Łukasz Mróz
723
BLOG

Leszek Miller przestał wierzyć w swoje postulaty?

Łukasz Mróz Łukasz Mróz Polityka Obserwuj notkę 6

Leszek Miller ma wielu politycznych wrogów. To nie ulega najmniejszej wątpliwości. Tak samo wątpliwości nie ulega to, że nawet najwięksi polityczni wrogowie Millera, niejednokrotnie doceniali jego polityczną sprawność. Do dzisiaj. Dzisiaj bowiem, korzystając podczas pierwszomajowego przemówienia z pomocy suflera, Leszek Miller pokazał, że jego wystąpienia to jeden wielki pic na wodę i tak naprawdę ma wyborców gdzieś.

Nie, nie czepiam się tego, że byłego premiera dotknął cud niepamięci. Sam mam sklerozę i rozumiem doskonale, że można zapomnieć nawet oczywiste oczywistości, ale na litość boską, tezy, jakie formułował dzisiaj Leszek Miller – choć w dużej części słuszne – ani nie były specjalnie odkrywcze, ani nie były specjalnie zawiłe, ani też – co mogłoby usprawiedliwiać byłego premiera – nie zawierały żadnych konkretnych danych. O ile więc zupełnie rozumiem, że każdego – nawet doświadczonego polityka – może dotknąć skleroza lub najzwyczajniej w świecie może być na tyle zapracowany, by nie mieć czasu opanować wcześniej przygotowanego tekstu, to kompletnie nie pojmuję, dlaczego Leszek Miller albo nie skrócił swojego przemówienia, albo nie przemówił po prostu z serca. Przemówienie z serca, spontaniczne – jakie zdarzały mu się przecież już wcześniej – brzmiałyby zdecydowanie wiarygodniej i zdecydowanie bardziej porwałyby jego odbiorców. Miller wolał zamiast tego jak małe dziecko występujące po raz pierwszy na scenie, prosić o przypomnienie zupełnie oczywistych i prosto brzmiących tez. Efekt był żenujący.

Wniosek? Albo Leszek Miller stał się tak leniwym politykiem, że nie chce mu się już używać swojej inteligencji, albo zwyczajnie w swoje polityczne postulaty przestał wierzyć. Tak czy inaczej, niezbyt dobrze to o nim świadczy.

Bloger. Uzależniony od polityki, muzyki i Twittera. Niepoprawny fan Metalliki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka