Znowu doszło do wymiany ognia na umownej granicy Korei Północnej i Południowej. Korea Południowa odpowiedziała dziś ogniem po tym, jak pociski artyleryjskie Północy wylądowały na terytorium morskim Korei Południowej.
Nieważne, co by się na świecie działo, czy by się Holandia topiła w wodach Atlantyku, RPA odłączyło od kontynentu Afrykańskiego, pan Kim i jego zgraja będą się bawić na całego, hulaj dusza.
Dobrze, że są jakieś stałości na tym świecie. Przez długi czas myślano, że taką stałością, stabilnością są Stany Zjednoczone Ameryki, a okazało się, że to nasz stary, dobry Kim nigdy nie zawodzi;)
Jako laik w tej dziedzinie (nauk ścisłych), powiem tak: jedyną stałą na tym świecie są prawa fizyki, udokumentowane i kreujące naszą rzeczywistość, jak i miłość, o której każdy z nas marzy.
Pozdrawiam!