Po powodzi pozostanie brud i gnijące budynki. Państwo wyłoży oszałamiające sumy na remonty.
A gdyby tak developerzy dogadali się z Holendrami i w miejscach zagrożonych podtopieniami zaczeli budować takie osiedla:
http://www.worldarchitecturenews.com/index.php?fuseaction=wanappln.projectview&upload_id=995